Uwaga na dziury! Jezdnie w Łodzi wyglądają jak szwajcarski ser

Aura nie sprzyja. Roztopy i opady deszczu nie pomagają w łataniu dziur. Sytuacja jest lepsza niż w ubiegłych latach, bo w tym roku nie ma przymrozków. Mimo to na łódzkich drogach trudno nie wjechać w dziurę. W ostatnim czasie na ubytki w drodze narzekają głównie mieszkańcy ul. Krańcowej w Łodzi.

- W ostatnim czasie uszkodziłem felgi, dziury są tak wielkie, że trudno je ominąć i w żadną nie wjechać. Czekamy na remont tej ulicy, ale liczymy, że wkrótce problem zostanie załatany i będzie można w tym miejscu jechać tak jak należy - mówi jeden z kierowców.

Jak przekonuje Zarząd Dróg i Transportu jeśli nasz samochód zostanie uszkodzony przez złą nawierzchnie to im szybciej złoży się taki wniosek po zdarzeniu, tym lepiej.

- Ubezpieczyciel szybciej może sprawdzić, czy rzeczywiście doszło do takiego zdarzenia, w jakim miejscu i czy faktycznie tam była dziura - informuje Tomasz Andrzejewski z ZDiT

Szkody można cały czas zgłaszać do Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi na Piotrkowskiej 175 lub na skrzynkę mailową.