Tłusty czwartek. Dlaczego jemy tego dnia pączki? Skąd wzięła się ta tradycja?

W tłusty czwartek trudno znaleźć osobę, która nie skusiłaby się na zjedzenie choćby jednego pączka. Cukiernicy w całym kraju mają tego dnia ręce pełne roboty. Ludzie od samego rana ustawiają się w kolejkach po pączki. Statystyczny Polak zjada w tłusty czwartek 2-3 sztuki. Skąd się wzięła ta tradycja? Dlaczego w ostatni czwartek przed wielkim postem zajadamy się słodkościami?
Czy tłusty czwartek to polska tradycja?
Tłusty czwartek to wielkie święto łasuchów wypadające zawsze w ostatni czwartek przed wielkim postem. Dokładnie 52 dni przed Wielkanocą. W tym roku przypada 16 lutego. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału, nazywany ostatkami, a dawniej zapustami. To okres hucznych zabaw, który trwa do wtorku, przed Środą Popielcową. Wtedy rozpoczyna się wielki post.
Ponieważ data tłustego czwartku jest ustalana w oparciu o święta wielkanocne, to powszechnie uważa się, że tradycja objadania się słodkościami ma rodowód katolicki. Tymczasem to święto pogańskie, związane z porami roku - żegnaniem zimy i witaniem wiosny. W czasach przedchrześcijańskich organizowano uczty, w czasie których zajadano się przede wszystkim mięsem. Wtedy też pojawiły się pierwsze pączki, ale nie miały wiele wspólnego z dzisiejszymi. Przyrządzano je z ciasta chlebowego i nadziewano słoniną.
Tłusty czwartek. Skąd ta tradycja?
Dopiero w XVI wieku pączki zaczęto jeść na słodko - z konfiturą lub marmoladą. Ciasto chlebowe zastąpiono drożdżowym. Inspiracja miała przyjść z Francji.
- Ciasta także francuzkie, torty, pasztety, biszkokty i inne, pączki nawet wydoskonaliły się do stopnia jak najwyższego. Staroświeckim pączkiem, trafiwszy w oko, mógłby je był podsinić, dziś pączek jest tak pulchny, tak lekki, że ścisnąwszy go w ręku, znowu się rozciąga i pęcznieje, jak gąbka do swojej objętości, a wiatr zdmuchnąłby go z półmiska - pisał Jędrzej Kitowicz w "Opisie obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III" (pisownia oryginalna).
Takimi pulchnymi pączkami zajadamy się w tłusty czwartek do dzisiaj. Oprócz tradycyjnych, nadziewanych konfiturą lub marmoladą, cukiernie serwują pączki z czekoladą, likierem, budyniem czy twarogiem. Lukrowane, posypane cukrem pudrem, ze skórką pomarańczową. Oprócz polskich mamy też berlińskie, wiedeńskie, amerykańskie donaty, angielskie oponki czy tureckie lokma. Hitem tego roku są pączki z parówką.
Polecany artykuł: