chleb

i

Autor: unsplash.com

CHLEB ZA 10 ZŁOTYCH?! Niepokojąca prognoza. "Ceny mogą GWAŁTOWNIE wzrosnąć"

2022-04-01 14:11

Czy już wkrótce, bochenek chleba może kosztować 10 złotych? Twierdzi tak Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, powołując się na analizy ekspertów. Według szefa ludowców, jest jednak sposób, by zapobiec gwałtownemu wzrostowi cen. Co według niego powinien zrobić rząd, by w kieszeniach Polaków zostało więcej pieniędzy?

Ostatnie miesiące to wciąż rosnące ceny żywności i innych produktów. Jednak według Władysława Kosiniaka-Kamysza, wkrótce może być jeszcze gorzej.

- Obawiamy się, że te ceny mogą gwałtownie wzrosnąć - mówił podczas czwartkowej wizyty w programie Sedno Sprawy. - Chleb może być za chwilę po 10 złotych. Niestety, takie analizy naszych ekspertów też są.

Co miałoby być powodem takiego skoku cen? Jako główne przyczyny, Kosiniak-Kamysz wymienia problemy z suszą, wojnę w Ukrainie oraz ceny nawozów.

- Jeżeli nie będzie dzisiaj interwencji na rynku nawozów, pomocy w sprawie suszy, będą mniejsze zbiory - powiedział.

Według polityka będzie można temu jednak zaradzić. Jego ugrupowanie postuluje wprowadzenie dopłat w wysokości 1 tys. złotych do tony nawozu. Różni się to od założeń planu przygotowanego przez rząd, który według lidera ludowców nie jest wystarczający.

Przypomnijmy, według planów rządu, dopłata do nawozów ma wynieść 500 zł do ha w przypadku upraw i 250 zł w przypadku użytków zielonych.

- Czekamy na oficjalne pismo z Komisji Europejskiej, zatwierdzające program dopłat do nawozów, które formalnie pozwoli na jego uruchomienie – mówił w czwartek w Białymstoku wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

Jak wygląda pomoc na granicy? (Medyka)