Wieża od lat nie jest użytkowana. Od ubiegłego roku kontrola lotów na lotnisku odbywa się z wieży mobilnej.
Postanowiliśmy troszeczkę wizualnie "liftować", można by tak powiedzieć, tę naszą wieżę. Jest ona cennym elementem historycznym i rozpoznawalnym na lotnisku. I teraz właśnie trwa jej piaskowanie, będziemy ją malować, a potem oświetlać. Dlatego że bardzo ładny widok ona kreuje i z S-5 jest widoczna, także chcielibyśmy, żeby całą noc świeciła. Dodatkowo jeszcze zamontujemy taki element dla pilotów, takie migające światło, żeby wiedzieli też, że lotnisko jest właśnie tutaj - mówi Michał Graczyk, prezes Lotniska Leszno.
Mimo, że dziś wieża nie wygląda najlepiej, jest w dobrym stanie. Co ciekawe, na jej remont lotnisko nie wyda ani grosza.
Środki akurat tutaj rozwiązaniem barterowym, dogadaliśmy się z jednym z inwestorów lotniskowych. Jako konstrukcja - nic jej nie grozi - nie grozi zawaleniem, ani przewróceniem się. To jest po prostu taka wizualna konserwacja, bo już swoje lata ma. Dawno tam nie było nic robione. Chcemy się po prostu nie wstydzić, a wiadomo, że wszyscy tę wieżę kojarzą. Oczywiście od czasu do czasu będzie można na nią wejść - dodaje M. Graczyk.
Być może już w czerwcu, w czasie Antidotum Airshow Leszno.
Co z dawnym hotelem przy wieży na razie nie wiadomo. Obiekt popada w ruinę.
*
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!