Płacz i strzały na Placu Kościuszki. Leszno planem filmowym [FOTO/VIDEO]

Film opowiadać będzie o leszczyńskim artyście malarzu oraz tragicznych wydarzeniach w historii Leszna z 21 października 1939 roku. Najdramatyczniejsze sceny rozstrzelania 20 leszczynian kręcone były przy murze aresztu śledczego na Pl. Kościuszki. To m.in. dzięki Leonowi Rozpendowskiemu zdjęcia z tej egzekucji przetrwały do dziś.

Tutaj kręcimy etiudę z tego, co się wydarzyło 21 października 1939 roku. To też będzie stanowiło taką odrębną całość. Z tego będzie można korzystać w szkołach, przy lekcjach historii, czy przy wspomnieniach. To jest element filmu o Leonie Rozpendowskim, który wykradł klisze z tego, co tutaj się wydarzyło. Leon Rozpendowski idzie z tymi kliszami do swojego przyjaciela Radomira Rochowicza, do zakładu fotograficznego i spotyka patrol niemieckiej policji - to nakręcimy na Rynku. I scena z przywitania i rozmowy z Radomirem Kochowiczem w jego pracowni. Tę pracownię zaaranżowaliśmy przy ul. Kościelnej w pracowni ceramicznej, która bardzo mi przypominała tę pracownie fotograficzną. Sam powrót do tamtych wydarzeń, "wejście w buty" oskarżonych to dla mnie samego było mega trudne - mówi Leszek Szabłowski, autor scenariusza i jeden z reżyserów filmu.

W filmie zobaczymy m.in. mieszkańców Leszna i Wilkowic oraz uczniów Szkoły Kryptologów z Lubonia.

Jesteśmy mieszkańcami Leszna, którzy w tragicznych wydarzeniach historycznych nie wiedząc o tym wzięli udział, dlatego żeby każdy pamiętał, co wydarzyło się w Lesznie. Z okresu II wojny światowej znamy wiele takich ważnych wydarzeń, a to wydarzyło się w mieście, w którym mieszkamy i o tym powinniśmy pamiętać - powiedziała Radiu Eska między ujęciami Agnieszka.

Martyna ze szkoły w Luboniu na planie filmowym pełniła kilka ważnych funkcji:

Próbuję wszystkiego po kolei. Byłam klapserką, jestem sekretarzem, na pewno będę chciała być jeszcze przez chwilę dźwiękowcem. Chcę zobaczyć, jak kręcenie takiego filmu wygląda.

Zdjęciom filmowym przyglądali się mieszkańcy Leszna. Wielu z nich ze swoim prywatnym obiektywem, robiąc pamiątkowe zdjęcia i ujęcia z planu filmowego.

Przyszliśmy zobaczyć rekonstrukcje najtragiczniejszego dnia w dziejach naszego miasta Leszna. Historia naszego miasta jest bardzo ciekawa, a zwłaszcza okres II wojny światowej. Chcieliśmy zobaczyć jak to wyglądało. Z jednej strony jest to ciekawe, ale też straszne i miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli już tego przeżywać jeszcze raz - mówił Dawid, który na Plac Kościuszki przyszedł z 9-letnim Florianem.

Premiera filmu w reżyserii Leszka Szabłowskiego i Piotra Świdzińskiego planowana jest na październik, na kolejną rocznicę tragicznych wydarzeń.

Rok 2022 jest w Lesznie Rokiem Leona Rozpendowskiego. W tym roku mamy 125. rocznicę jego urodzin oraz 50. tragicznej śmierci.