Do zdarzenia doszło w miniony weekend, ok. godz. 3:00 w nocy. Mundurowych zaalarmował jeden z właścicieli działki, który miał na niej monitoring.
Już po chwili w ręce wschowskich policjantów wpadła 21- latka i 16-latek, którzy oczekiwali na powrót do auta ich starszego kompana. Samochód zaparkowany był w okolicach lasu. Po chwili do auta podszedł 22 -latek. Cała trójka zaskoczona była obecnością mundurowych w tym miejscu i o tak późnej porze. Policjanci w trakcie przeszukania odnaleźli w bagażniku między innymi elektronarzędzia, narzędzia ręczne - mówi Maja Piwowarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
21-latka usłyszała 16 zarzutów, jej partner 15. Najmłodszym włamywaczem zajmie się sąd rodzinny.