Oglądać można było m.in. kolekcje opakowań po serkach topionych i buteleczki po perfumach, stare szyldy i tablice informacyjne, dokumenty i fotografie, czy proporczyki.
Głównie zbieram lampy, ale też mam rowery, żelazka i inne rzeczy. Jak pytają: "Gdzie to masz?" mówię, że: "Mam to w domu". Kolekcja dosyć duża, bo ostatnio córka przeliczyła - miałem ponad tysiąc sztuk - samych lamp tylko - mówi Bogusław Kołcz, jeden z kolekcjonerów.
Częścią kolekcji ponad 300 autografów pochwalił się Jacek Giszczyński:
Wszystkie autografy, które tutaj prezentuję, mają korzenie i duszę, ponieważ nie kupuję autografów. Autografy muszą być zdobyte przeze mnie, czy to w formie listu do autora, który piszę lub gdy osobiście uczestniczę w jakimś wydarzeniu.
Do wyrobów z bakelitu "słabość" mają Jakub Mordal z tatą:
Sam wynalazca bakelitu nazywał swój wynalazek "tysiąca zastosowań". Tak naprawdę wszystko można znaleźć, co było robione z bakelitu. Pokazujemy projektory do bajek, radia, różnego rodzaju przyrządy takiego codziennego użytku, nawet jest maszyna do szycia, generalnie wszystko. Wszystko jest sprawne, no może z dwie rzeczy by się znalazły, które nie działają. Nie ukrywam, że ja tych rzeczy używam na co dzień, dlatego one muszą działać - mówi młody kolekcjoner.
Jan Kazimierz Gościniak z kolekcją dopiero się rozkręca. Zbiera kostki Rubika. Ma ich na razie ok. 30.
Są różne kształty, ale wszystkie się układa bardzo podobnie, według podobnych algorytmów. i chociaż wyglądają niektóre kosmicznie, to są naprawdę proste - mówi 15-latek.
Leszczyński Dzień Kolekcjonera zorganizowali Muzeum Okręgowe w Lesznie oraz Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Okręgowego w Lesznie.