Jedna przejażdżka i 44 punkty karne! Tyle dostałby motocyklista za rajd po Lesznie [VIDEO]

Dziś (3.03.) przed godz. 8:00 na ul. Piłsudskiego leszczyńska policyjna grupa "Speed" zauważyła pirata na motocyklu. Kierujący yamahą jechał z prędkością 120km/h na ograniczeniu do 70. Kiedy mundurowi chcieli go zatrzymać, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, motocyklista przyspieszył i wjechał na rondo Podwale "pod prąd". Prawdziwy popis dał na ulicy Fabrycznej.

Prawie całą ulicę Fabryczną przejechał pasem ruchu przeznaczonym do przeciwnego kierunku, do tego stopnia, że inni kierowcy zmuszeni byli zjeżdżać na prawą stronę drogi. Łamiąc zakaz wyprzedzania, gnał przez miasto na „pięćdziesiątce” z prędkością 128km/h. Wyprzedzał inne pojazdy omijając wysepkę, przy której znajduje się przejście dla pieszych - mówi Monika Żymełka, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Leszni.e

Motocyklista zakończył jazdę niespodziewanie... przewracając się na skrzyżowaniu ulic Śniadeckich i Karasia.

Policjanci natychmiast wybiegli z radiowozu i zatrzymali pirata drogowego, którym okazał się 28-letni mieszkaniec Leszna. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania jakimikolwiek pojazdami. Motocykl, którym szarżował po mieście miał starte bieżniki opon. Mundurowi „podliczyli” wyczyny kierowcy i okazało się, że 28-latek dopuścił się przestępstwa niezatrzymania do policyjnej kontroli, dziesięciu wykroczeń drogowych, a gdyby figurował w ewidencji kierowców na jego konto wpłynęłyby 44 punkty karne - mówi M. Żymełka.

Za to wszystko mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

*

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!