Gdy popatrzymy na tabelę, to wszystko wydaje się jasne. Mistrz Polski na 4 miejscu, Falubaz na przedostatnim. Niby faworyt może być jeden. Wcale jednak tak nie jest, tym bardziej, że w zespole Byków nie będzie mógł wystartować poobijany Jaimon Lidsey. Co prawda Australijczyk wyraźnie w tym sezonie obniżył loty, ale był gwarantem ważnych punktów. W jego miejsce wystartuje Szymon Szlauderbach. Czy godn ie go zastąpi i dorzuci ważne „oczka” ?Wszystko zweryfikuje jak zwykle tor. W tym meczu oba zespoły będą miały o co jechać. Zielonogórzanie mają nóż na gardle. Porażka sprawi, że do końca będą drżeć o swój los i ściskać kciuki w ostatniej kolejce za Włókniarza, który pojedzie do Grudziądza. Mecz ma duży ciężar gatunkowy. 13 kolejka dla kogoś bez wątpienia będzie udana. Przegrany będzie z kolei niepewny do osttaniego meczu rundy zasadniczej. W zespole Byków poza problemem na pozycji U-24 skład jest taki jak zwykle. Falubaz ma drobne problemy na pozycji juniora, gdyż kontuzjowany jest Fabian Ragus. Ostatnio groźny upadek zantował także Nile Tufft. Poobijany z meczu ze Szwecji wrócił Max Fricke.
Kto z tej niedzielnej konfrontacji w Zielonej Górze wyjdzie zwycięsko? Nie ma tu zdecydowanego faworyta, co zwiastuje nam dużą dawkę emocji. Start do pierwszego biegu w meczu Falubaz – FOGO Unia o godzinie 16.30.