Uniwersytet Jagielloński

i

Autor: Kuba Paduch, Radio ESKA

Wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego zwolniony dyscyplinarnie za molestowanie seksualne

2020-02-25 16:00

Dyscyplinarne zwolnienie ze stanowiska za molestowanie seksualne studentek i dyskryminację studentów. Taka decyzja zapadła w Rektoracie Uniwersytetu Jagiellońskiego po zapoznaniu się z wynikami postępowania w sprawie doktora Macieja M.

Oprócz zwolnienia z pracy, władze uczelni zatwierdziły też skierowanie oskarżonego wykładowcy do postępowania wyjaśniającego przed Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Takie decyzje podjął Rektor Wojciech Nowak w sprawie pracownika uczelni, któremu zarzucano molestowanie seksualne.

Maciej M. został oskarżony o molestowanie przez grupę ponad dwudziestu studentek i studentów. Rzeczniczka dyscyplinarna uczelni prowadziła wewnętrzne postępowanie w tej sprawie od czerwca ubiegłego roku.

Władze Uniwersytetu nie mogą w ogóle ingerować w takie postępowanie, to znaczy nie mogą nawet dowiadywać się jak ono postępuje, co się dzieje, ale rozumiem, że pani rzecznik przesłuchała wszystkie dwadzieścia osób, rozmawiała kilkukrotnie z panem doktorem i przedstawiła konkluzje wczoraj -  mówi rzecznik prasowy UJ-tu Adrian Ochalik.

Dodaje, że uczelnia nie skieruje sprawy do prokuratury, bo jak twierdzi, sprawa może trafić tam wyłącznie z powództwa cywilnego. W czasie postępowania dyscyplinarnego wykładowca nie prowadził zajęć. Na początku obecnego roku akademickiego został zawieszony przez rektora na pół roku.

To zawieszenie zakończyło się 31 stycznia tego roku i od 1 lutego pan rektor zdecydował o kolejnym zawieszeniu pana doktora po to, aby nie miał kontaktu ze studentkami i studentami, czyli żeby nie mógł prowadzić zajęć - mówi Adrian Ochalik.

Niedawny raport Rzecznika Praw Obywatelskich ujawnił, że prawie połowa studentek i jedna trzecia studentów doświadczyła molestowania seksualnego. Sprawcą co trzeciej sytuacji był wykładowca lub wykładowczyni akademicka, a dwie trzecie z tych wydarzeń miało miejsce na terenie uczelni.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że były już doktor uczelni pozwał ją w obronie swojego dobrego imienia. Próbowaliśmy skontaktować się z Maciejem M., ale nie odbierał telefonów.


Krakowska drużyna rolkarzy