Nowy bat na kierowców. Jest cztery razy skuteczniejszy od fotoradarów. Już sypią się mandaty!

Tunel na Zakopiance. Za dwa kilometry w mniej niż minutę możesz słono zapłacić

Nowy tunel na Zakopiance od soboty, 12 listopada umożliwia podróżującym od Zakopanego w stronę Krakowa przejazd dwupasmową drogą szybkiego ruchu już od Rdzawki. Tunel jest dwukomorowy, z obu stron wybudowane są dwa pasy ruchu. Każdy z nich ma ponad trzy metry szerokości. Wysokość tunelu to prawie pięć metrów, a w środku użyto oświetlenia LED. Jaka maksymalna prędkość obowiązuje na tym dwukilometrowym odcinku? Otóż kierowcy mogą się poruszać z prędkością nie większą niż 100 km/h. Oznacza to, że nie można przejechać tunelu w mniej niż minutę. Jeśli zrobimy to szybciej, na pewno słono zapłacimy.

Odcinkowy pomiar prędkości na Zakopiance

Przed wjazdem do nowego tunelu na Zakopiance widnieją znaki informujące o odcinkowym pomiarze prędkości. Można dostrzec także charakterystyczne, żółte kamery, które rejestrują numer rejestracyjny, markę pojazdu oraz czas wjazdu i wyjazdu z tunelu. Okazuje się, że ten system jest jest cztery razy bardziej skuteczny od fotoradarów. To bat Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego na nieodpowiedzialnych kierowców, którzy mają "ciężką nogę". Warto przypomnieć, że za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h grozi mandat w wysokości 800 zł i 10 punktów. Przekroczenie prędkości o ponad 40 km/h oznacza mandat 1000 zł i 13 punktów karnych, a o ponad 50 km/h: mandat 1500 zł i 15 punktów karnych. Przekraczając  dozwoloną prędkość o ponad 60 km/h, trzeba liczyć się z karą w kwocie 2000 zł.