Sytuacja krakowskich dorożkarzy tragiczna i z każdym kolejnym dniem coraz gorsza.

i

Autor: Roman_Polyanyk/cc0/pixabay Jeśli turyści nie wrócą szybko do Krakowa, taki widok za parę miesięcy może zniknąć na zawsze.

Sytuacja krakowskich dorożkarzy tragiczna i z każdym kolejnym dniem coraz gorsza

2020-03-23 15:40

Pandemia koronawirusa zaczyna uderzać w coraz więcej branż. Najbardziej poszkodowana obecnie jest turystyka, a więc wszystkie usługi, które są nakierowane na przyjezdnych gości. Jedną z takich usług w Krakowie są przewozy dorożkami.

"Możemy tak jeszcze przeczekać dwa miesiące, potem musimy sprzedać nasze konie." Krakowscy dorożkarze są w poważnym kryzysie w związku z pandemią koronawirusa. Wozy zniknęły z rynku w połowie marca. "Od tego czasu nie zarabiamy, a miesięczne na utrzymanie jednego konia musimy wydać około 700 złotych" - mówi Sara Partyka ze Stowarzyszenia Dorożkarzy Krakowskich

Dorożkarze negocjują z władzami Krakowa warunki specjalnych ulg, które miałyby pomóc w zażegnaniu kryzysu. Co roku dorożki zapewniają wpływ do budżetu Krakowa na poziomie około 5 milionów złotych.

Wszyscy dorożkarze są postawieni w bardzo złej sytuacji z tego względu, że branża jest super nie elastyczna jeśli chodzi o cięcia kosztów. Każdy z nas ma średnio po dziesięć koni na utrzymaniu, wiadomym jest, że ciężko szukać oszczędności w tej dziedzinie. Z wielką obawą spoglądamy w przyszłość i myślę, że to jest pierwszy tak poważny kryzys dla dorożek od XIX wieku - tłumaczy Sara Partyka.

Koronawirus. Posłuchaj o prawach pracownika w obliczu pandemii. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.

Koronawirus. Posłuchaj, jakie przedmioty trzeba dezynfekować. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.

Imprezy odwołane z powodu pandemii
Sonda
Jaki jest Twój najlepszy sposób na walkę z domową nudą?