Radni Dzielnicowi chcieli bezpiecznego zakrętu. Miasto zamontowało znaki ostrzegawcze. Radni: nie o to nam chodziło

i

Autor: Kuba Paduch, Radio ESKA Znaki są zamontowane od poniedziałku. Rada Dzielnicy chciała jednak barierek między jezdnią o torowiskiem.

Radni Dzielnicowi chcieli bezpiecznego zakrętu. Miasto zamontowało znaki ostrzegawcze. Radni: nie o to nam chodziło

2021-08-31 16:09

Niebezpieczny zakręt wciąż niebezpieczny mimo interwencji miasta? Radni Dzielnicowi z Podgórza wnioskowali do gminy Kraków aby na zakręcie przed Mostem Kotlarskim oddzielić jezdnię od torowiska tramwajowego barierkami. Miasto zamiast barierek zamontowało widoczne w nocy znaki ostrzegawcze. Radni nie rozumieją tego działania.

Rada Dzielnicy Podgórze chciała barierki, ale miasto zamontowało znaki. Chodzi o zakręt ulicy Herlinga-Grudzińskiego tuż przed Mostem Kotlarskim w Krakowie. Zdarzały się tam wypadki, w wyniku których samochody kończyły na torowisku tramwajowym. Radni Dzielnicowi zawnioskowali 2 lata temu by oddzielić torowisko od jezdni barierkami. Gmina zleciła montaż fluorescencyjnych znaków ostrzegawczych.

Żeby tą barierę zamontować w ziemi, to trzeba ją wkopać głęboko a tam są różnego rodzaju instalacje pod ziemią, które można uszkodzić. Z tego względu to projektant zewnętrzny musiał się tym zająć i przeanalizował to bardzo szczegółowo. Po tej analizie stwierdził, że w tym miejscu nie jest to technicznie możliwe - mówi Miejski Inżynier Ruchu Łukasz Gryga.

Miejski Inżynier Ruchu nie wyklucza, że znajdzie się miejsce na barierki, ale wymagałoby to remontu całej ulicy. Radny Dzielnicowy z Podgórza Grzegorz Franciszek Kompa uważa, że nie ma potrzeby, by stosować aż tak daleko idące środki.

Mam wątpliwości co do tego, że droga została zaprojektowana u swojej podstawy w ten sposób, aby takie bariery nie mogły się pojawić. Uważam, że jest możliwość jakiegoś kompromisowego rozwiązania w tej kwestii. Na pewno sam znak nie jest żadnym kompromisowym rozwiązaniem, które pozwoli uchronić uczestników ruchu - mówi.

Ostatni wypadek na tym zakręcie miał miejsce w lipcu ubiegłego roku. Samochód osobowy uderzył w słup trakcji tramwajowej i wylądował na przeciwległym pasie. 4 osoby w ciężkim stanie trafiły do szpitala. 4 lata temu w tym samym miejscu zginęła kobieta.

Sprawą znaków ostrzegawczych w miejsce barierek ochronnych zainteresował się Kuba Paduch:
Dron sfilmował przerażający wypadek audi i busa