Qczaj

i

Autor: fot. facebook.com/Qczaj

Qczaj w szczerym wyznaniu: byłem dzieckiem, a zmywałem z siebie zapach pedofila

2020-02-29 14:03

Daniel Kuczaj "Qczaj" zamieścił na Facebooku wpis, w którym opowiedział o swojej traumatycznej przeszłości. Okazuje się, że padł on ofiarą pedofila. - Nie miał twarzy potwora - opowiada o nim Qczaj. 33-latek napisał również o swojej orientacji seksualnej.

Qczaj to jeden z najpopularniejszych i zdecydowanie najbardziej pozytywnych trenerów fitness w Polsce. Jego niesztampowe podejście do ćwiczeń oraz poczucie humoru zaskarbiło sobie serca tysięcy Polek i Polaków. Okazało się, że nie trzeba już pocić się tylko przy Annie Lewandowskiej, czy Ewie Chodakowskiej. Można było wybrać ich męskiego odpowiednika.

Qczaj wspominał już kiedyś, że miał ciężkie dzieciństwo, ale dopiero teraz podzielił się z fanami swoją wstrząsającą historią. Trener personalny, który urodził się w Zakopanem, zdradził, że gdy był dzieckiem, padł ofiarą pedofila. To doświadczenie odcisnęło na nim piętno na całe życie.

Jestem dzieckiem, mam siedem lat, siedzę nagi w wannie, a widząc krew ociekającą pomiędzy obolałymi pośladkami, boję się jeszcze bardziej (...)

Byłem dzieckiem, a siedząc w wannie, zmywałem z siebie zapach pedofila, który zgasił moje dzieciństwo tak, jak gasi się niedopałek o asfalt. - czytamy we wpisie Qczaja na Facebooku.

W dalszej części trener personalny zdradza swoją orientację seksualną. Przyznaje, że jest gejem, przez co jako nastolatek był napiętnowany przez równieśników.

Zawsze czułem się inny, zresztą, nawet gdybym o tym zapomniał, to koledzy na korytarzach szkolnej bursy sukcesywnie mi o tym przypominali.

Pedał, ciota, cipa - nie są to określenia, które dowartościowują 16-latka, a w kimś z tak pokiereszowanym wnętrzem rozbudzą tylko jedną myśl - nie chcę już żyć - czytamy na portalu społecznościowym.

Qczaj zdradza także, że w pewnym momencie myślał o samobójstwie.

Pamiętam, gdy siedząc na skraju Skałek Twardowskiego (w Krakowie - red.), oswajałem się z myślą, że tylko jeden ruch dzieli mnie od całkowitej wolności... - czytamy.

Dalej znów wspomina o swojej orientacji.

Nienawidziłem się za wszystko, łącznie, z tym że zawiodłem mamę prawdą o swojej orientacji.

To moja historia.
Dziś mama jest ze mnie dumna... - czytamy dalej w poście.

Pod wyznaniem Qczaja pojawiło się mnóstwo komentarzy z wyrazami wsparcia. Zawarli je zarówno fani trenera personalnego, jak i przyjaciele, czy znajomi.

Krakowska drużyna rolkarzy