Postawił na nogi całe lotnisko mówiąc o bombie. Teraz surowo za to zapłaci!

i

Autor: Karpacki Oddział Straży Granicznej

Na sygnale

Postawił na nogi całe lotnisko mówiąc o bombie. Teraz surowo za to zapłaci!

2023-04-17 8:42

Nawet osiem lat za kratkami może spędzić mężczyzna, który postanowił „pożartować” ze służbami mundurowymi. Problem w tym, że nie skończyło się na śmiechu, a na długiej i żmudnej interwencji służb w Porcie Lotniczym Kraków-Balice. Straż Graniczna poinformowała, że żartowniś został doprowadzony do prokuratury. Co się wydarzyło?

Więzienie za żart?

Aby odpowiednio przedstawić sytuację, należy cofnąć się do dnia 29 października 2022 roku. Właśnie tego dnia pracownica Międzynarodowego Portu Lotniczego w Krakowie-Balicach podczas rozmowy telefonicznej usłyszała niepokojącą informację. W jednym z bagaży, który pozostawał w sortowni na terenie lotniska miał znajdować się niebezpieczny przedmiot. Rozmówca nie określił, co dokładnie znajduje się w walizce, a także kazał poinformować ochronę i zarządzić ewakuację portu lotniczego.

Nie lekceważąc groźby, na lotnisku zarządzono błyskawiczne działania celem ustalenia prawdomówności dzwoniącego. Wstrzymano ruch bagażowy i każdy ze znajdujących się tam bagaży został dokładnie sprawdzony przez pirotechników z Placówki Straży Granicznej w Krakowie – Balicach. W działania zaangażowano też psy służbowe, wyszkolone do wykrywania materiałów wybuchowych – informuje Karpacki Oddział Straży Granicznej.

Na miejscu zjawili się także policjanci z KPP w Krakowie, którzy zabezpieczyli lotnisko wraz z funkcjonariuszami Służby Ochrony Lotniska i Straży Granicznej.

Trwające kilka godzin sprawdzenie pirotechniczne nie wykazało żadnych niebezpiecznych przedmiotów czy substancji, co oznaczało, że zgłoszenie było fałszywe – czytamy w komunikacie.

Sprawa trafiła na policję

Mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie rozpoczęli żmudny proces poszukiwania „żartownisia”. Co ważne, po blisko półrocznym śledztwie okazało się, że sprawca nie pozostanie bezkarny. Karpacki Oddział Straży Granicznej w piątek, 14 kwietnia poinformował, że dzień wcześniej zatrzymano mężczyznę odpowiedzialnego za fałszywy alarm. Okazał się nim 43-latek przebywający u krewnych na terenie powiatu krapkowickiego w województwie opolskim.

43-latek został przez policjantów doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu na lotnisku, do czego finalnie się przyznał. Podejrzany, będąc osobą dorosłą, doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje oraz  jakie niepotrzebne zaangażowanie  służb wywoła fałszywym alarmem. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności – informują strażnicy.

Jeśli interesuje was tematyka służb mundurowych, to w galerii poniżej znajdziecie uposażenie, jakie aktualnie otrzymują żołnierze służący w Siłach Zbrojnych RP.

Andrzej Gołota: Żona zawsze mi coś znajdzie do roboty!