Pożar w Nowej Białej

i

Autor: PAP

Po pożarze w Nowej Białej. Jakie straty? Wojewoda: pięć budynków nadaje się do rozbiórki

2021-06-21 17:50

Pożar w Nowej Białej wstrząsnął całą Polską. Jaki jest bilans strat? Pięć budynków nadaje się do całkowitej rozbiórki; siedem zostało uszkodzonych podczas akcji gaśniczej; 14 musi być odbudowanych - mówił wojewoda małopolski Łukasz Kmita po poniedziałkowym posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego ws. pożaru w Nowej Białej.

Jak poinformował wojewoda małopolski Łukasz Kmita podczas briefingu prasowego podsumowującego spotkanie, inspektor nadzoru budowalnego, który pracował na miejscu zdarzenia od sobotniego wieczoru, "stwierdził, że pięć budynków nadaje się do całkowitej rozbiórki; dwa z nich są już częściowo rozebrane".

- Siedem budynków zostało uszkodzonych podczas akcji gaśniczej; w nich konieczne jest wprowadzenie osuszania i znacznych remontów. 14 budynków musi być odbudowanych między innymi poprzez odbudowanie pokrycia dachowego, stropów i innych elementów, ale chcę pokreślić, że wszystkie działania kontrolne prowadzone przez nadzór budowlany zostały zakończone - wyjaśnił wojewoda.

Ponadto Kmita podkreślił, że kolejne działania, które są podejmowane, aby pomóc poszkodowanym, dotyczą odbudowy ich domostw i wypłat odszkodowań.

- Z naszych wstępnych szacunków wynika, że pięć domów będzie kwalifikowało się do pomocy państwa w kwocie do 200 tys. zł - powiedział. - 11 nieruchomości będzie kwalifikowało się do wsparcia finansowego na poziomie około 100 tys. zł, a siedem domów na poziomie do 20 tys. zł - doprecyzował. Wojewoda dodał jednak, że są to dane wstępne i mogą zostać jeszcze zweryfikowane.

Według szacunków, jak wskazał Kmita, "państwo polskie może udzielić pomocy w wysokości około 2 mln 240 tys. zł".

Zwrócił uwagę, że wynika to nie tylko z dokonanych analiz, ale stanowi też odpowiedź na oczekiwania poszkodowanych mieszkańców.

Najpierw odbudowane zostaną budynki mieszkalne, a następnie gospodarcze. Stwierdzono, że siedem z obiektów, które uległy uszkodzeniom w wyniku pożaru, było ubezpieczonych.

- Dla sześciu szkody zostały już oszacowane, a decyzje wydane. Chcę podkreślić, że (...) w tym, momencie PZU wypłacił już pierwsze transze i zaliczki, ale także pełne kwoty w wysokości niemal miliona zł - powiedział wojewoda.

Wskazał również, że ratowanie spiskiej zabudowy wymaga działań nadzwyczajnych, w związku z czym zwrócił się do resortu spraw wewnętrznych oraz premiera o wydanie rozporządzenia o "szczególnych zasadach odbudowy, remontu i rozbiórek obiektów budowlanych, zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu".

Ten krok poparł Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego Andrzej Macałka, który zauważył, że takie rozporządzenie to "najlepsza formuła prawna", która pozwoli na podjęcie działań i szybką odbudowę.

Pomoc, jak podkreślił wojewoda, trafi także do dzieci poszkodowanych, którym zapewniony zostanie wypoczynek. Jak do tej pory 16 z nich wyraziło chęć udziału w koloniach, na które wyjadą już pod koniec czerwca. "Chodzi nam o to, żeby najmłodsi mieli szansę na to, aby wyrwać się z tego niewątpliwie trudnego dla nich czasu i miejsca" - przyznał Kmita.

Ponadto wojewoda wskazał, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zadeklarowała wsparcie dla osób w niej ubezpieczonych. Z kolei pierwsze zasiłki w wysokości do sześciu tys. zł przekazane zostały na konto zaangażowanego w pomoc ośrodka pomocy społecznej, i trafiły, lub lada moment trafią, na konta osób poszkodowanych.

Małopolski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej zapewnił natomiast, że na miejscu wciąż obecne są zastępy, które rozpoczęły już działania zabezpieczające teren.

"Od wczoraj do dzisiaj było (tam) łącznie 120 strażaków, którzy nieprzerwanie służą, pomagają w porządkowaniu, rozbiórce elementów naruszonych, konstrukcji budynków, ale również w zabezpieczeniu chociażby połaci dachów, które w jakimś stopniu uległy zniszczeniu, póki nie nadejdzie właściwa pomoc budowlana" - wyjaśnił st. bryg. Piotr Filipek.

Pożar wybuchł w Nowej Białej w sobotę po godz. 18.00. Według danych Inspektoratu Nadzoru Budowlanego ogień uszkodził 25 budynków mieszkalnych, w których mieszkało 27 rodzin - w sumie ponad 100 osób. Spłonęło lub zostało uszkodzonych około 50 obiektów gospodarczych.

W gaszeniu pożaru uczestniczyło 107 zastępów, 400 strażaków PSP i OSP z dziewięciu powiatów. Poszkodowanych zostało dziewięć osób, które zostały przewiezione do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu. Pod opieką lekarzy wciąż pozostaje jedna osoba.

Dyspozytor medyczny w czasie akcji wysłał na miejsce pięć karetek, pięć zespołów transportowych oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na miejscu został utworzony punkt medyczny, w którym pracowała również Zintegrowana Służba Ratownicza z Oświęcimia.

W akcji uczestniczyło około 100 funkcjonariuszy policji, którzy zabezpieczali miejsca zdarzenia. Dla poszkodowanych zostały natychmiast przygotowane miejsca w jednym z pensjonatów, gdzie mogli skorzystać z noclegów. Wszyscy jednak skorzystali ze schronień udostępnionych przez znajomych i bliskich. Na miejscu uruchomiono także mobilny punkt PZU.

Raport z anteny 21.06, godz.10