Po koszulę, sukienkę i okulary. Za nami letni Kiermash

Kraków. Jak przebiegał Kiermash?

Targi Kiermash wpisały się już w mapę kulturalnych wydarzeń cyklicznych Krakowa. Jak przekonują organizatorzy, na targach znajdzie się dla każdego coś miłego. Wydarzeniu przyświeca hasło less waste oraz przede wszystkim możliwość dobrego spędzenia czasu.

Na stoiskach można było kupić produkty lokalnych, polskich wystawców, stworzone zgodnie z najnowszymi trendami, z najwyższej jakości materiałów, w poszanowaniu ludzkiej pracy i naszej planety. Letnia edycja Kiermashu zaprezentowała polskie marki mody niezależnej i designu użytkowego. Można było znaleźć letnią odzież, akcesoria, ceramikę, wyposażenie wnętrz. Lista jest długa –mówili organizatorzy Kiermashu, Iza Chyłek i Mateusz Kaczan.

Na targach można było skorzystać także z opcji jedzeniowej w ramach festiwalu Najedzeni Fest. Organizatorzy przewidzieli także strefę Kogel Mogel, czyli ubrań z drugiej ręki.

Zakupy były bardzo udane, kupiliśmy akcesoria dla psa. Szukaliśmy także upominków dla najbliższych. Znaleźliśmy piękne kamienie... zapachowe. Dłużej zatrzymaliśmy się także przy stoisku z biżuterią tworzoną ze starych zegarków. Generalnie było świetnie i mogliśmy także zabrać ze sobą psa - oceniają wydarzenie odwiedzający.

Ci, którzy przegapili tę edycję targów niech szykują się na lipiec. Kolejny Kiermash odbędzie już 7 i 8 lipca w Shuvary Park.

Wielka Parada Smoków 2023 w Krakowie! Tak wyglądało nocne widowisko na Wiśle [ZDJĘCIA]