Od 1 czerwca można kąpać się na krakowskim Zakrzówku. Jednak do 22 czerwca nie będzie tam obsługi ratowniczej. Wejście do wody będzie wiązało się z pływaniem na własną odpowiedzialność w wyznaczonych miejscach. Krakowianie już korzystają z uroków dawnego kamieniołomu: spacerują i opalają się. To mała Chorwacja - mówią zgodnie.
Wygląda imponująco, nie spodziewałam się, że te baseny będą tak duże. Można powiedzieć, że to widok naprawdę chorwacki - mówią krakowianie.
Baseny mogą pomieścić około 600 osób. Strefa dla nieumiejących pływać jest o głębokości minimum 80 centymetrów, zaś dla potrafiących pływać są do wyboru niecki o głębokości 3,5 metra.
Pięknie jest, a wypoczywa się jeszcze lepiej. Uważam, że to jedno z najlepszych miejsc na wypoczynek na łonie natury. Najchętniej już wskoczyłbym do wody. Nie wyobrażam sobie lata bez kąpieliska - dodają mieszkańcy Krakowa.
Kąpieliska na Bagrach i Zakrzówku zostaną oficjalnie otwarte 22 czerwca o godzinie 10. Od tego momentu nad bezpieczeństwem pływających będą czuwać wykwalifikowani ratownicy. Ze strzeżonych akwenów będzie można korzystać w godzinach 10-18 do 3 września.