Remont ul. Łokietka

i

Autor: Grzegorz Stawowy

Mieszkańcy Toń wściekli na niekończący się remont ul. Łokietka

2021-06-11 12:17

Roboty rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku. Wykonawca zerwał asfalt, rozebrał chodniki, wkopał część rur kanalizacyjnych i na tym prace się zakończyły. Okazuje się, że problemem wciąż jest brak tymczasowej organizacji ruchu.

O sprawie pierwszy raz informowaliśmy w lutym tego roku. Urzędnicy zapewniali wówczas, że kłopoty mieszkańców skończą się wraz z nadejściem wiosny. Tak się jednak nie stało. Tymczasowej organizacji ruchu, jak nie było, tak nie ma. Firma wnioskuje o zamknięcie fragmentu ul. Łokietka na czas głębokich wykopów, na to jednak nie zgadzają się ani urzędnicy ani mieszkańcy. 

Posłuchaj materiału Kuby Kusego o niekończącym się remoncie na ul. Łokietka:

Mówiono nam, że będzie droga tylko dla mieszkańców, ale jak oni będą to sprawdzać? Będzie stał Policjant i kontrolował? Przecież to droga tranzytowa, tam jeżdżą mieszkańcy Giebułtowa i innych okolicznych wsi, przecież też mogą powiedzieć, że dojeżdżają do swoich posesji - skarży się pani Beata, mieszkanka Toń.

Dodaje, że zamknięcie ulicy skończy się dramatem.

Nie wyobrażamy sobie tego. Już w tym momencie jest problem z przejazdem ul. Łokietka, z wbiciem się w ten korek. Jeżeli zablokują przejazd, to nie wiem. Tyłem nie da się przejechać, nie ma gdzie uciec - mówi. 

Radny Grzegorz Stawowy, który w tej sprawie wystosował kolejną już interpelację do prezydenta Jacka Majchrowskiego zaistniałą sytuację nazywa absurdem.

Sytuacja jest patowa. Nie wiem, jakim cudem Zarząd Dróg ogłasza przetarg na przebudowę, a inne jednostki tego samego prezydenta, w tym samym mieście skutecznie blokują tę inwestycję przez kilka miesięcy - stwierdza. 

Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa tłumaczy, że zaprojektowanie nowej organizacji ruchu okazało się dużo trudniejsze, niż urzędnicy początkowo przewidywali.

Wystąpiliśmy do Miejskiego Inżyniera Ruchu o zatwierdzenie nowej organizacji ruchu i to trochę trwało. Puszczenie tamtędyruchu tranzytowego, bo ruch lokalny byśmy zachowywali innymi ulicami jest bardzo skomplikowane, są duże wymagania, co do komunikacji zbiorowej. Niezbędne było to rondo przy ul. Ojcowskiej, by bezpiecznie wyjeżdżać na ul. Jasnogórską, więc tych spraw było sporo. Ponieważ jesteśmy na etapie robót kanalizacyjnych, które muszą być zrobione jako pierwsze, wszystko inne musiało poczekać. Do momentu, kiedy uda się wyznaczyć objazdy nie można realizować kanalizacji, bez niej, nie możemy robić innych instalacji, a bez tego nie możemy przebudować warstwy drogowej - wyjaśnia. 

Zapowiada, że roboty mogłyby ruszyć z miejsca jeszcze w wakacje. Przyznaje, że pierwotnego terminu oddania ulicy - w październiku tego roku - nie da się utrzymać. Nieoficjalnie mówi się, że remont może zakończyć się w kwietniu 2022 roku.

Kasza - dlaczego warto ją jeść? Rodzaje kasz
Sonda
Czy za rażące naruszenie przepisów drogowych kierowcy powinni tracić prawo jazdy dożywotnio?