Małopolska: ponad milion złotych trafiło do poszkodowanych w wyniku ulewnych deszczy

2020-06-23 8:59

Ogromna pomoc popłynęła do poszkodowanych gmin w Małopolsce, które ucierpiały w wyniku ostatnich ulewnych deszczy. Jak podaje Biuro Wojewody Małopolskiego, łącznie przekazano już ponad milion złotych.

Ulewne deszcze, które odnotowywane są w województwie małopolskim od minionego weekendu, przyniosły ogromne straty. W regionie podtopionych zostało ponad 600 budynków i stóp dróg. W niektórych miejscowościach zerwało mosty, w innych brakuje połączenia z centrum. Strażacy apelują do mieszkańców o rozwagę i niezbliżanie się do zerwanych mostków, podmytych dróg i uszkodzonej infrastruktury. Cały czas trwa liczenie strat i pomoc najbardziej poszkodowanym. W weekend najwięcej pracy strażacy mieli w powiecie limanowskim, myślenickim i bocheńskim.

Więcej przeczytacie tutaj: Trwa sprzątanie i szacowanie strat po ulewnych deszczach w Małopolsce

Większe czy mniejsze? To sprawdzian nie tylko na wiedzę, ale intuicję!

Pytanie 1 z 20
Który kraj ma większą powierzchnię?

Już w poniedziałek Wojewoda Małopolski, Piotr Ćwik zapowiedział pomoc dla gmin, które ucierpiały w wyniku ulewnych deszczy. Biuro Wojewody poinformowało, że przekazało już środki na pomoc na wypłatę zasiłków dla poszkodowanych. Jak pierwsza fundusze otrzymała gmina Raciechowice. Wójt tamtejszej gminy zawnioskował o pomoc dla 50 gospodarstw na kwotę w sumie 300 tys. zł.

Pozostałe fundusze trafiły do:

  • gminy Lubień – 18 000 zł,
  • gmina Mszana Dolna – 50 000 zł,
  • gmina Tymbark – 30 000 zł,
  • gminy Jodłownik – 240 000 zł,
  • gminy Łapanów – 181 000 zł,
  • gminy Pcim – 30 000 zł,
  • gminy Wiśniowa – 174 000 zł,
  • gminy Dobczyce – 25 000 zł,
  • miasta Mszana Dolna – 20 000 zł.

Łącznie 22 czerwca przekazano na rachunki bankowe 10 gmin kwotę 1 068 000 zł.

Małopolska podtopienia. Jaki jest obecnie stan w regionie?

Miniony poniedziałek w regionie był już nieco spokojniejszy. W ciągu ostatniej doby straż pożarna interweniowała 196 raz (od 21. 06. – do chwili obecnej łącznie odnotowano 876 interwencji). Wciąż jednak utrzymują się stany ostrzegawcze i alarmowe na wielu rzekach w regionie. Najgorzej jest w stacji Proszówki na Rabie oraz w Jawiszowicach na Wiśle. Poważnie sytuacja wygląda również na rzece Białce oraz Białej (stacja Grybów).

Wybory prezydenckie: prezentacja kandydatów