Katarzyna Wysocka, dyrektor Wydziału ds. Przedsiębiorczości i Innowacji urzędu miasta twierdzi, że choć przepisy obowiązują już od jakiegoś czasu, to przedsiębiorcy wciąż potrzebują wsparcia.
Przepisy mają to do siebie, że czasem bywają niezrozumiałe dla zwykłego człowieka, więc chcemy te kwestie wesprzeć. To nie jest pierwszy tego typu projekt realizowany w Nowej Hucie - stwierdza.
Projektantka Anna Zabdyrska, która na swoim koncie ma kilkanaście realizacji nowohuckich szyldów uważa, że wśród tamtejszych przedsiębiorców wciąż panuje przekonanie, że krzykliwa i nachalna reklama przyciągnie większą liczbę klientów. A nic bardziej mylnego.
Przy każdym tego typu działaniu przedsiębiorcy z jakiegoś - mnie nie do kończą znanego - uważają, że jeśli obkleją całą fasadę reklamami, to to przyciągnie klientów. Z różnymi podmiotami, z różnymi klientami pracuję nad tym, że mniej znaczy lepiej. I to jest najtrudniejsza rzecz, jaką się im przekazuje. To jest coś, w co oni nie wierzą - mówi.
W ramach realizowanego przez miasto projektu powstaną również ebook i krótki film przedstawiające dotychczasowe zmiany, jakie zaszły na terenie Nowej Huty.
Polecany artykuł: