Stopień Wodny Dąbie

i

Autor: Mach240390/wikipedia.org

Koniec wąskiego gardła na Wiślanej Trasie Rowerowej w Krakowie. Będzie nowy tunel

2020-09-14 16:05

Dobra wiadomość dla krakowskich rowerzystów. Zarząd Transportu Publicznego chce przewiercić się przez stopień wodny Dąbie. Długo wyczekiwana inwestycja zlikwiduje wąskie gardło na jednej z najważniejszych tras rowerowych, łączących wschód z zachodem miasta.

W tym miejscu jest tunel, jednak ze względu na jego szerokość, jazda na rowerze jest zabroniona. Nie ma też możliwości poszerzenia przeprawy, stąd decyzja o nowej inwestycji. 

W perspektywie 5 lat zapowiada się budowa obok istniejącego zupełnie nowego tunelu w ciągu Wiślanej Trasy Rowerowej. O tym przekopie myśleliśmy od dawna. Wcześniej kilkukrotnie pytaliśmy Wody Polskie czy możemy poszerzyć obecny tunel i zawsze otrzymywaliśmy odpowiedź odmowną - wyjaśnia Marcin Wójcik z Zarządu Transportu Publicznego. 

Niemożność poszerzenia obecnego tunelu potwierdzają Wody Polskie.

Na ten moment ta lokalizacja jest niekorzystana, poszerzenie tunelu mogłoby naruszyć konstrukcje zarówno stopnia wodnego, jak i wałów wiślanych. Ale nie wykluczamy innej lokalizacji tunelu, czekamy na propozycje - mówi Magdalena Gala z Wód Polskich. 

Mateusz Kowacki z profilu Bezpieczni na Bulwarach przyznaje, że nowy tunel jest potrzebny, bo trasa wzdłuż Wisły to kluczowe połączenie, a wąski tunel dla wielu rowerzystów to poważne wyzwanie. 

Trzeba zsiąść z roweru, przeprowadzić rower przez te 15 metrów i za nim wsiąść, co przy dużym natężeniu ruchu w tym miejscu jest bardzo kłopotliwe. Co więcej, zdarzają się łapanki. Rowerzyści, którzy nie prowadzą rowerów narażają się na mandaty od straży miejskiej i policji. Ale jest taka społeczna solidarność, niejednokrotnie rowerzyści zwalniają  i ostrzegają się o patrolach - stwierdza. 

Inwestycji przy stopniu wodnym będzie więcej. Na jezdniach mostu jeszcze we wrześniu tego roku wytyczone będą specjalne pasy dla rowerów, powstaną też zjazdy zarówno od strony Grzegórzek, jak i Płaszowa. 

To nie będą pasy rowerowe sensu stricto, zgodne z przepisami, bo jezdnie stopnia są za wąskie. Będzie czerwona nawierzchnia o szerokości metra, tak, żeby uświadomić kierowcom, że mogą spodziewać się rowerzystów. Mogliśmy postawić "sierżanty" czyli oznakowanie P27, ale byłoby ono mniej widoczne. Więc myślę, że miłośnicy dwóch kółek będą mogli czuć się bezpiecznie - wyjaśnia Marcin Wójcik.

Mateusz Kowacki przyznaje, że takie rozwiazanie może budzić wątpliwości, ale warto je wypróbować. 

Posłuchaj o najnowszych metodach leczenia kręgosłupa. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Budowa mostu pontonowego na Wiśle

Z jakiego języka pochodzi to słowo? Komplet punktów to marzenie! Z pewnością się pomylisz

Pytanie 1 z 7
Jaki to język? Blümerant