Jak wyglądają zdalne lekcje religii? W sieci znalazły się szokujące slajdy

i

Autor: Canva/Facebook: Klaudia Szubert. Jak wyglądają zdalne lekcje religii? W sieci znalazły się szokujące slajdy

Jak wyglądają zdalne lekcje religii? W sieci znalazły się szokujące slajdy [ZDJĘCIA]

2021-04-30 11:49

Czego dzieci uczą się na lekcjach zdalnych religii? Wygląda na to, że nie jest to tylko modlitwa czy wartości, jakimi powinniśmy się kierować. Uczniowie jednego z liceów w Małopolsce mieli otrzymać od księdza prezentację, której zawartość zaskakuje. Czytamy w niej m.in. o "grzechach małżeńskich przeciwko VI przekazaniu". A tam antykoncepcja i instytucja matki zastępczej. To jednak nie wszystko.

Szokujące slajdy na lekcji religii z małopolskiego LO

Uczniowie I LO im. Władysława Orkana w Limanowej mieli otrzymać od księdza zaskakującą prezentację na lekcji religii. Te udostępniła w mediach społecznościowych blogerka Klaudia Szubert. Widzimy na nich m.in. czym są "grzechy małżeńskie przeciwko VI przykazaniu". A tam: antykoncepcja - która jest wbrew naturze, instytucja matki zastępczej, stosunki małżeńskie pozbawione szacunku do współmałżonka czy sztuczne zapłodnienie.

Raport z Anteny 29.04

Prezentacja podkreśla również, że pocałunki są grzechem jeśli prowadzą do podniecenia. Muszą też mieć czystą intencję.

Jak wyglądają zdalne lekcje religii? W sieci znalazły się szokujące slajdy

i

Autor: Facebook: Klaudia Szubert.

To jednak jeszcze nie wszystko. Slajdy poruszają również kwestię homoseksualizmu. Według prezentacji jest to choroba, którą trzeba leczyć. Slajdy "wyjaśniają" także, co "jest przyczyną" homoseksualizmu.

Klaudia Szubert, która udostępniła screeny prezentacji na Facebooku, skontaktowała się ze szkołą, z której pochodzą slajdy. Sprawa ma być wyjaśniana.

Portal limanowa.in podaje, że katecheta przesłał uczniom wiadomość z wyjaśnieniami w kwestii prezentacji.

Prezentuję w niej naukę Kościoła katolickiego, cytując konkretne fragmenty zaczerpnięte z Pisma Świętego oraz Katechizmu Kościoła Katolickiego. Moim celem nie było krzywdzenie czy obrażanie kogokolwiek, lecz zaprezentowanie nauczania Kościoła. Osoby uczęszczające na lekcje religii robią to dobrowolnie, zgodnie ze swoją wiarą, przekonaniami i światopoglądem, więc mają prawo znać nauczanie Kościoła – pisze w wiadomości do uczniów. - Ze względu na sposób nauczania zdalnego, nie mogłem spotkać się z wami i wyjaśnić dokładnie zaprezentowanych treści i poddać ich pod dyskusję, odpowiadając na pytania i wątpliwości. Był to mój błąd, ponieważ tak trudne tematy nie powinny być prezentowane bez omówienia i dokładnego wyjaśnienia, co może prowadzić do interpretacji niezgodnej z moimi intencjami – stwierdza. - Przepraszam osoby, które mogły poczyć się dotknięte treściami zawartymi w prezentacji. Jako człowiek wierzący i ksiądz katolicki szanuję każdego człowiek, niezależnie od orientacji

Znane budowle i zabytki w Polsce. Jak dobrze je znasz?

Pytanie 1 z 15
Sukiennice w Krakowie nigdy nie były przebudowywane. Prawda czy fałsz?
Kraków