Cracovia

i

Autor: Cyfra Sport Stadion Cracovii

Ekstraklasa: derby Krakowa za kaucją? Cracovia stawia Wiśle twarde warunki

2020-02-21 10:40

Derby Krakowa zbliżają się wielkimi krokami. Wygląda na to, że w tym roku będą one wyjątkowe, bo na stadionie przy ulicy Kałuży może zabraknąć kibiców Wisły Kraków. Wszystko przez kaucje, jaką Cracovia chce nałożyć na fanów Białej Gwiazdy.

199. derby Krakowa odbędą się we wtorek, 3 marca na stadionie Pasów. Cracovia profilaktycznie chce zapobiec rozróbom na obiekcie, postanowiła więc zmniejszyć ilość biletów dla fanów Białej Gwiazdy. Dla kibiców Wisły Kraków przygotowano tylko 450 wejściówek. Wcześniej inne drużyny otrzymywały ich o trzysta więcej.

To jednak nie wszystko. Cracovia do każdego biletu, którego koszt wyniesie 40 złotych doliczy 100 złotych kaucji. Depozyt ma zostać przeznaczony na ewentualne zniszczenia na stadionie przy Kałuży. W sumie wyniesie on 45 tys. złotych. Informacje te podał na swoim profilu na Twitterze Przemysław Staniek, rzecznik prasowy Cracovii.

Na wpłatę kaucji Biała Gwiazda ma czas do 25 lutego. Jeśli tego nie zrobi, to 199. derby Krakowa odbędą się bez kibiców Wisły Kraków. Na stadionie pojawi się za to więcej fanów Pasów.

Cała sytuacja bardzo nie spodobała się sympatykom Wisły Kraków. Kibice zgromadzeni na fanpage'u Ultra Wisła uważają, że ultimatum Cracovii jest niedopuszczalne. Podkreślają, że taka sytuacja nigdy wcześnie w naszym kraju nie miała miejsca. Fani podjęli również decyzję, że nie pojawią się na derbach.

Zachowanie klubu z drugiej strony Błoń jest po prostu skandaliczne. To łamanie wszelkich standardów związanych z przyjmowaniem kibiców na stadionach ekstraklasy, wyznaczanie jakiejś kolejnej obłąkanej roszczeniowej drogi, którą zaraz podchwycą inni decydenci ekstraklasowych klubów - czytamy na Facebooku.

Nikt nie będzie stawiał nam jakichś śmiesznych warunków, a zwłaszcza włodarze klubu z Kałuży. Patrząc z drugiej strony, trudno się dziwić tamtejszym działaczom. Zachowują się zgodnie ze swoją tradycją. Już w czasach kiedy kupowali mecze, robili problemy z biletami… - czytamy dalej na portalu społecznościowym.

Mistrzostwa jedzenia pączków na czas w Krakowie