sąd

i

Autor: Pixabay

Bezprawnie pozbawił wolności pracownika zakładu w Nowej Hucie. Były prokurator wojskowy PRL skazany przez sąd

2023-02-15 12:36

Sześć miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na okres próby dwóch lat – taki wyrok usłyszał były prokurator wojskowy, który w sierpniu 1982 roku bezprawnie pozbawił wolności pracownika zakładu w Nowej Hucie, działacza KPN i NSZZ Solidarność. To finał kolejnej sprawy prowadzonej przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie.

Były prokurator skazany. Przeprosi pokrzywdzonego

Na karę sześciu miesięcy więzienia, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący dwa lata, skazał sąd byłego prokuratora wojskowego, który w sierpniu 1982 r. bezprawnie pozbawił wolności pracownika zakładu w Nowej Hucie, działacza KPN i NSZZ Solidarność.

To finał kolejnej sprawy prowadzonej przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie.

Jak poinformował w środę, 15 lutego naczelnik tej Komisji, prok. Waldemar Szwiec, Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie 14 lutego uznał byłego prokuratora Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie Eugeniusza M. winnym bezprawnego pozbawienia wolności Mariana S. – pracownika jednego z zakładów w Nowej Hucie, działacza Konfederacji Polski Niepodległej i podziemnych struktur NSZZ Solidarność.

Eugeniusz M. zdecydował w sierpniu 1982 r. o tymczasowym aresztowaniu Mariana S. w związku z zarzutem „sporządzania, przechowywania i kolportowania pism zawierających fałszywe wiadomości mogące osłabić gotowość obronną PRL”.

Eugeniusz M., oprócz kary pół roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary na dwuletni okres próbny, ma również pisemnie przeprosić pokrzywdzonego.

Marian S. został zatrzymany 6 sierpnia 1982 r. przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w Krakowie. Bezpieka uznała, że rozpowszechniał ulotki oraz wydawnictwa o treści zawierającej „nieprawdziwe wiadomości mogące osłabić gotowość obronną PRL”. W miejscu jego zamieszkania funkcjonariusze znaleźli ulotki, plakaty i publikacje Regionalnej Komisji Wykonawczej „Solidarność Małopolska”.

- W rzeczywistości wskazane ulotki oraz pozostałe wydawnictwa zawierały wyłącznie opis realiów stanu wojennego w Polsce i były wyrazem sprzeciwu pokrzywdzonego wobec sytuacji panującej w tym okresie w kraju, nie prezentowały natomiast fałszywych informacji mogących osłabić gotowość obronną państwa. Działanie Mariana S, który rozpowszechniał opisane materiały, nie stanowiło zatem przestępstwa, nawet przy uwzględnieniu obowiązujących wówczas przepisów prawa karnego oraz reżimu prawnego stanu wojennego” – poinformował prok. Szwiec.

VOX: sonda walentynki

QUIZ. Czwartek tłusty - dzień rozpusty.

Pytanie 1 z 14
Jak inaczej mówi się na faworki?