Afera wokół "Dziadów" zatacza coraz szersze kręgi. Do krytyków spektaklu dołączył krakowski Radny

Najpierw Małopolska Kuratorka Oświaty a teraz krakowski Radny Prawa i Sprawiedliwości. Adam Kalita również ma problem z najnowszą premierą Teatru Słowackiego, czyli Dziadami w reżyserii Mai Kleczewskiej. Zdaniem Barbary Nowak spektakl jest antypolski i szkodliwy przez co odradza szkołom wysyłanie na niego swoich podopiecznych. Radny Kalita uważa podobnie.

Ewidentny atak na wartości chrześcijańskie przede wszystkim. Gwałt na ołtarzu jest tego ewidentnym symbolem. Że co? Że Kościół atakuje bezbronnych? Tam jest wiele scen, które mi się po prostu nie podobają - mówi.

W mediach społecznościowych Radny Kalita napisał, że oczekuje zdecydowanych działań wobec Teatru ze strony jego właściciela czyli Zarządu Województwa. Nie sprecyzował o jakie działania mu chodzi. Nad obiema wypowiedziami - zarówno Radnego i Kurator Nowak - ubolewa Dyrektor Teatru Krzysztof Głuchowski.

Każdy ma prawo do swojej własnej opinii. Może być nam tylko przykro, że ktoś uważa nas, albo nasze spektakle, za antypolskie. Mam nadzieję, że to jest nieporozumienie wynikające przede wszystkim z tego, że Pani Kurator nie widziała spektaklu. Chcielibyśmy, żeby go zobaczyła - mówi.

Radny Kalita twierdzi, że spektakl widział. Kuratorka natomiast sprawy nie komentuje, bo jest na urlopie. Na stronie Kuratorium jest jedynie pisemne oświadczenie, w którym czytamy między innymi, że spektakl szerzy wśród młodzieży nienawiść do Polski.