Prezydent Kołobrzegu rozważa pozostawienie w mieście tzw. łąk kwietnych

i

Autor: Anna Mieczkowska - Prezydent Miasta Kołobrzeg (FB) Prezydent Kołobrzegu rozważa pozostawienie w mieście tzw. łąk kwietnych

Niekoszenie trawników w Kołobrzegu sposobem na oszczędność w budżecie miejskim?

2020-05-25 14:06

Coraz więcej włodarzy decyduje się na oszczędność związaną z nie koszeniem trawników w mieście. Takie rozwiązania przyjęły już m.in. Warszawa, Wrocław czy Gdańsk. Prezydent Kołobrzegu, Anna Mieczkowska, pyta mieszkańców co sądzą o takim pomyśle.

Pod postem Pani Prezydent zdecydowanie górują pozytywne komentarze. Głosy 'ZA' mówią, że jest to rozwiązanie przede wszystkim ekologiczne, które sprawi również, że w centrum miasta będzie zdecydowanie więcej zieleni, a co za tym idzie - więcej ptaków i owadów. Łąki kwietne pozytywnie wpłynęłyby też na odżywienie i nawodnienie trawników miejskich.

Wśród propozycji mieszkańców są ulice Żółkiewskiego, Wylotowa i Bałtycka

i

Autor: Google Maps Wśród propozycji mieszkańców są ulice Żółkiewskiego, Wylotowa i Bałtycka

Komentarze negatywne zwracają uwagę, że swobodnie rosnące łąki miejskie w znacznym stopniu ograniczyłyby widoczność w ruchu drogowym - mniej widoczni stali by się piesi, pojazdy i rowerzyści. Inne poruszane kwestie głosów przeciwnych łąkom kwietnym mówią o alergikach, którym rosnące swobodnie trawniki mogłyby uprzykrzać oddychanie, inne mówią o obniżonej estetyce miasta, gdyż w bardzo niewielu miejscach takie łąki kwietne mogłyby w rzeczywistości dobrze wyglądać.

Czy Kołobrzeg zdecyduje się na pozostawienie pewnej liczby niekoszonych łąk miejskich? Być może wkrótce się dowiemy. Roczny koszt to dla miasta wydatek ok. 700 tysięcy złotych.