- Mundurowi z Pińczowa otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który kopie w karoserię zaparkowanego samochodu. Osoba zgłaszająca podała przy tym dokładny rysopis wandala, dzięki czemu po przybyciu na miejsce policjanci szybki ustalili sprawcę, który na widok patrolu zaczął uciekać. Zaraz po zatrzymaniu przyznawał, że niszczył samochód. Nie potrafił jednak logicznie wytłumaczyć swoich czynów - relacjonował aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Okazało się, że mężczyzna ma 1,7 promila alkoholu w organizmie. W kieszeni jego kurtki policjanci znaleźli także porcję marihuany. Udali się do jego mieszkania, tam ujawnili kolejne ilości tego suszu oraz urządzenie do jego palenia. Na komendzie mężczyzna przyznał się do posiadania środków odurzających, ale twierdzi, że ze względu na upojenie alkoholowe nie pamięta niczego, jeśli chodzi o zniszczenie samochodu. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
