Zabił rowerzystkę. Koniec śledztwa ws. wypadku pod Sulmierzycami [POSŁUCHAJ]

Miał ponad dwa promile w organizmie. A mimo to kierował dostawczym volkswagenem. I zabił rowerzystkę. Teraz 50 - latkowi grozi do 12 lat więzienia. Prokuratura w Krotoszynie zakończyła śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku na trasie z Sulmierzyc do Krotoszyna.
Jak ustalono - kobieta jechała prawidłowo prawą stroną, rower miała oświetlony, a na sobie - odblaski.
Zdaniem prokuratury winny jest 50 - letni kierowca.
Mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa i nieumyślnie doprowadził do wypadku, w wyniku którego zginęła rowerzystka.
A następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Podczas śledztwa 50 - letni oskarżony przyznał się do spowodowania wypadku, ale nie do ucieczki z miejsca tragedii.
Zeznał, że w dniu wypadku wypił dwa półlitrowe piwa, dzień wcześniej było to pięć piw.
Zeznania wymagały weryfikacji. Powołano także biegłego z zakresu psychiatrii, który przyznał, że 50 - latek w chwili czynu miał świadomość tego, co się dzieje.
50 - latek od listopada jest tymczasowo aresztowany.
Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Polecany artykuł:
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy.