Pieniędzy zatem jest mniej, a mieszkańców w aglomeracji – więcej, bo do stowarzyszenia dołączył Pleszew.
- Sytuacja finansowa samorządów nie jest najlepsza, więc ta perspektywa unijna może nieco ją polepszyć. Warunki tej perspektywy są gorsze, ale zostaliśmy uznani za dobrze rozwijający się obszar, więc z drugiej strony możemy się z tego cieszyć
- mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza i prezes AKO.
Samorządy zrzeszone w AKO złożyły już 150 wniosków o dofinansowanie ich projektów. To zadania dotyczące rozwoju transportu lokalnego czy ekologii. Wsparcie finansowe może otrzymać tylko kilkadziesiąt pomysłów, do 70% wartości kosztów.
Polecany artykuł: