Poradnia odciążyła tutejszą Poradnię Kardiologiczną i Szpitalny Oddział Ratunkowy. To tam trafiało wielu pacjentów z różnego rodzaju zaburzeniami rytmu serca. Obecnie pracuje na pełnych obrotach. Pandemia COVID-19 w wielu przypadkach przyczyniła się do zaostrzeń przebiegu schorzeń kardiologicznych.
– Sama infekcja wirusem może powodować w wielu przypadkach zaostrzenie przebiegu różnych schorzeń przewlekłych. W przypadku migotania przedsionków niewykrycie lub nieoptymalne leczenie arytmii może spowodować niedokrwienny udar mózgu, a w konsekwencji kalectwo bądź śmierć chorego. Dlatego apelujemy do naszych pacjentów: zgłaszajcie się na badania i konsultacje! Robimy wszystko, by zapewnić Wam możliwie szybką i precyzyjną diagnostykę oraz skuteczną, nowoczesną terapię
– mówi dr Marek Zieliński, koordynujący pracę Poradni Zaburzeń Rytmu Serca, zastępca kierownika Oddziału Kardiologii i kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Elektroterapii Serca kaliskiego szpitala.
Od stycznia 2021 roku do końca marca 2021 roku w Poradni Zaburzeń Rytmu Serca w kaliskim „okrąglaku” wykonano blisko 550 badań echokardiograficznych, około 400 testów wysiłkowych oraz około 800 badań holterowskich. W podobnym czasie pracownia elektrofizjologii i oddział kardiologiczny wykonały ponad 120 zabiegów ablacji, służących do leczenia arytmii serca. Dyrekcja zaznacza, że pacjenci na taki zabieg czekają tylko miesiąc. To także bardzo młode osoby.
– Zdarzają się nam zabiegi wykonywane u osób młodych, w wieku od 19-stu do 40 lat, u których najczęściej przeprowadzamy tak zwane ablacje klasyczne, dotyczące między innymi częstoskurczów węzłowych czy likwidacji wrodzonych dodatkowych połączeń elektrycznych w sercu. Znaczącą grupą pacjentów są seniorzy, u których leczymy najczęściej migotanie i trzepotanie przedsionków czy też na przykład ekstrasystolie komorowe. U części chorych poddawanych ablacji arytmia jest niejako jedynym problemem pacjenta
– podkreśla dr Marek Zieliński.
Do poradni zgłaszają się też pacjenci z chorobą niedokrwienną serca i po zawale. U niektórych trzeba przeprowadzić implantację urządzeń, które poprawiają pracę lewej komory i potrafią przerwać śmiertelnie groźną arytmię.
Polecany artykuł: