Hipotez było sporo.
Mowa była m.in. o spuszczonych do wody nawozów czy po prostu ścieków.
Prokuratura wciąż szuka sprawcy.
Podczas śledztwa przeprowadzono szereg czynności. M.in. przesłuchano kilkudziesięciu świadków, przeprowadzono eksperyment dowodowy i pobrano próbki wody, uzyskano opinie z zakresu ochrony środowiska. Na ten moment więcej szczegółów nie możemy ujawniać. Śledztwo jest w toku.
Mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Obecnie śledczy czekają na zbiorczą opnie biegłych z zakresu hydrologii. Będzie ona kluczowa.
Jej wyniki powinny pozwolić na ustalenie co dokładnie się stało dwa lata temu i kto jest winny.
Zgodnie z artykułem 182 KK - za zanieczyszczenie środowiska w znacznych rozmiarach grozi do dwóch lat więzienia - jeśli działanie jest nieumyślne. Jeśli umyślne - to do lat pięciu, a jeśli w grę wchodzi duży zakład to do lat 8.
Źródło: Kto zatruł Barycz? Prokuratura czeka na kompleksową opinię biegłych