Mężczyzna w 2018 roku kupił u dwóch plantatorów około 100 ton pomidorów o wartości 293 tysięcy złotych. Ale faktur nie zapłacił - bo stwierdził, że warzywa były popsute.
Podczas śledztwa - na wniosek prokuratury - w tej sprawie opinię wydał Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu, który przyznał, że pomidory były dobrej jakości i nie mogły popsuć się w transporcie.
44 - letni Rosjanin podczas śledztwa nie przyznał się do winy.
Ale sąd uznał inaczej i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Ma też zapłacić zaległe faktury. I ma na to dwa lata od momentu uprawomocnienia się wyroku. Ma też zapłacić koszty procesu - czyli dodatkowo kilka tysięcy złotych.
Wyrok nie jest prawomocny.
Skazany mężczyzna urodził się w Azerbejdżanie. Ma obywatelstwo rosyjskie. Mieszka na stałe w Moskwie, ale od lat przebywa w Polsce.