To bardzo poważny problem, na który składa się kilka czynników m.in. pandemia, nauka zdalna czy wojna w Ukrainie. Jak się okazuje dzieci coraz częściej potrzebują pomocy, a poradnia psychologiczno-pedagogiczna pęka w szwach.
Ilość pracy psychologów jest zatrważająca. Podjęliśmy różne działania, m.in. przeprowadziliśmy szkolenia z nauczycielami dotyczące dyskusji z uczniami na lekcjach wychowawczych. Badamy każdy przypadek indywidualnie, bardzo szeroko. Rozmawiamy z dyrektorami, nauczycielami, wychowawcami i rodzicami. Musimy dostosować potrzeby edukacyjne dziecka do jego możliwości. To nie są tylko problemy z pamięcią, z nauką, to są również problemy z emocjami, z chorobami różnego typu.
Mówi Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent Kalisza
Po pomoc do specjalistów udają się uczniowie szkół podstawowych oraz średnich.
Polecany artykuł: