Dla mieszkańców Kalisza SYLWESTER pod chmurką był zawsze okazją by wspólnie Nowy Rok przywitać. I dlatego - raz liczniej, raz mniej licznie - pojawiali się przed ratuszem by wspólnie szampana wypić. W tym roku takiej okazji nie będzie. Bo mogłoby to się bardzo źle skończyć. I to niekoniecznie kacem :).
Bo rynek w Kaliszu jest rozkopany, bo trwa jego modernizacja. Poruszanie się po nim na co dzień jest bardzo trudne, a w sylwestrowa zabawa nie wchodzi w grę.
W tym roku z uwagi na ograniczone środki finansowe miasto Kalisz nie organizuje żadnej zabawy sylwestrowej. Cały czas mamy plac budowy. Główny rynek i ulica Kanonicka to są w tym momencie obszary, które są przebudowywane, także czekamy na efekty tych prac, a jednocześnie też środki finansowe na ten ce zostaną przeznaczone na inne zadania - tłumaczy Katarzyna Ciupek, z biura prasowego kaliskiego Urzędu Miasta.
Pozostają więc domówki i bale. Choć pewnie tych drugich - z powodu bardzo wysokich kosztów życia - będzie mniej.