Znikną z ulic, pójdą do pracy

2006-11-21 11:18

Aktywna pomoc dla bezrobotnych i bezdomnych. Osoby potrzebujące wsparcia dostaną teraz szansę na poprawę swojego życia i zdobycie nowego zawodu. W pod lubelskich Bystrzejowicach powstał specjalny ośrodek. Ludzi, którzy czekają na pomoc dostaną tam nie tylko dach nad głową i coś do jedzienia, ale przede wszystkim nauczą się odpowiedzialności za własny los.

Aktywna pomoc dla bezrobotnych i bezdomnych. Osoby potrzebujące wsparcia dostaną teraz szansę na poprawę swojego życia i zdobycie nowego zawodu. W pod lubelskich Bystrzejowicach powstał specjalny ośrodek. Ludzi, którzy czekają na pomoc dostaną tam nie tylko dach nad głową i coś do jedzienia, ale przede wszystkim nauczą się odpowiedzialności za własny los. Placówka zajęła pomieszczenia starej szkoły. - Bezdomni i bezrobotni zajmują się teraz jej remontem - mówi Wojciech Bylicki, dyr. Bractwa Miłosierdzia w Lublinie. Bractwo realizuję pomysł dzięki funduszom unijnym. Kiedy ośrodek ruszy, jego mieszkańcy będą na przykład produkować, a później sprzedawać pierogi. - Z czasem znajdzie się dla nich więcej zajęć - mówi Norbert Rudaś z bractwa. Bractwo prowadzi bardzo szeroką działalność na rzecz osób potrzebujących. Placówka ma pod swoją opieką między innymi jadłodajnie przy Zielonej i schronisko dla bezdomnych mężczyzn przy ulicy Dolnej Pany Marii.