Zamieszanie wokół marketu w Ostrowie

Nie cichnie zamieszanie wokół nowego marektu w Ostrowie, którego budowa przy ulicy Asnyka dobiega końca. Temat pojawił się już w czerwcu podczas sesji Rady Miejskiej. Wtedy radny Radosław Torzyński zarzucił prezydentom Ostrowa, że nie mają pojęcia o tym , co dzieje się na terenie miasta - czyli o budowie kolejnego marketu, na które przecież władze miały się nie godzić. Okazało się że owszem prezydenci nieco faktów przeoczyli, ale budowa była zgodna z planem. Marekt zastąpił kompleks sklepów już istniejących. I wydawało się, że to koniec sprawy - ale tak się nie stało. Teraz protestują okoliczni mieszkańcy, którym nie podoba się ciągły hałas i bałagan na budowie. To jednak nie wszystko- jak się okazało parking budowany przy markecie powstaje bez zgody. Dlatego prezydent Andrzej Jaroń wstrzymał jego budowę- mówi Kamila Pazydka , rzecznik ostrowskiego prezydenta. Brak parkingu dla marketu to brak klientw, na co inwestor nie może sobie pozwolić. Tak więc zapewne nie jest koniec batalii o sklep.