Fani Taylor Swift przeżywali za sprawą swojej ulubienicy wspaniały rok. Choć przez pandemię wokalistka nie mogła koncertować i spotykać się z fanami, robiła wiele, by umilić im ten trudny czas. Jednocześnie dbała o swoje życie prywatne - sytuacja na świecie sprawiła, że Tay mogła więcej czasu spędzać z Joe Alwynem i nie przejmować się wyjazdami i zobowiązaniami zawodowymi.
Czas na podsumowanie tego czasu. Oto 5 najważniejszych wydarzeń z 2020 roku, którymi żyli fani Taylor Swift!
Polecany artykuł:
Jak będziecie wspominać rok 2020 w wykonaniu Taylor Swift?
Taylor Swift w 2020 roku
1. Zaręczyny z Joe Alwynem?
W lutym tego roku media i fani Taylor Swift żyli plotkami na temat zaręczyn wokalistki z Joe Alwynem. Wszystko dlatego, że w dokumencie Miss Americana, który pojawił się na początku roku na Netflixie, na palcu Taylor Swift błyszczał pokaźny pierścionek, który zdecydowanie wyglądał jak pierścionek zaręczynowy. Sama Tay oczywiście nie skomentowała sprawy.
3. Oficjalny koniec konfliktu
Choć Taylor Swift i Katy Perry już w teledysku do You Need To Calm Down z 2019 roku pokazały, że ich konflikt to przeszłość, gest Taylor z września zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie. Po tym, jak Katy Perry urodziła swoją córkę Daisy, Tay wysłała jej jedwabny kocyk z wyhaftowanym hasłem Baby Bloom. Wokalistka dołączyła też własnoręcznie napisany liścik dla młodych rodziców.
5. Płyta Evermore
Na koniec 2020 roku Taylor Swift przygotowała dla swoich fanów niespodziankę, jakiej jeszcze nigdy od niej nie dostali. Gwiazda wydała zupełnie bez zapowiedzi bliźniaczą wobec Folklore płytę Evermore. Tay przyznała, że klimat wciągnął ją tak bardzo, że nie mogła zatrzymać się na jednym krążku. To pierwszy raz w jej karierze, gdy gwiazda nagrała dwie płyty w tym samym stylu.
2. Płyta Folklore
W lipcu Taylor Swift zaprezentowała fanom zupełnie nowy etap twórczości. Na płycie Folklore Tay poszła w kierunku indie rocka i spotkała się ze wspaniałym przyjęciem ze strony fanów. "Dziś o północy wydam całkiem nowy album z piosenkami, na które przelałam wszystkie swoje kaprysy, marzenia, lęki i rozmyślania. (...) Przed tym rokiem zbyt dużo myślałabym o tym, kiedy wydać ten album w "idealnym" czasie, ale żyjemy w czasach, które przypominają, że nic nie jest nam gwarantowane. Serce podpowiada mi, że jeśli robisz coś, co kochasz, powinieneś podzielić się tym ze światem" - pisała. Po jakimś czasie zdradziła też, że przy albumie pracował z nią Joe Alwyn.
4. Stare piosenki na nowo
W listopadzie Taylor Swift ruszyła z bardzo ważnym projektem - po tym, jak w końcu wygasły umowy wiążące ją z wytwórnią, mogła zacząć na nowo nagrywać piosenki ze swoich starych płyt. Gwiazda ogłosiła start tego procesu, dziękując za statuetkę American Music Awards 2020. Przypomnijmy, że wokalistka straciła prawa do swoich utworów po tym, jak w 2019 roku Scooter Braun wykupił je od wytwórni Big Machine. Na pierwszy ogień poszła piosenka Love Story sprzed 11 lat. Jej nową wersję w sieci udostępnił znajomy Tay, Ryan Reynolds!