Natalia Lesz sugeruje, że rodzice nie poświęcali jej wystarczająco duzo uwagi, dlatego jako nastolatka miała problemy psychiczne. - Gdy miałam 15 lat, pewne sprawy się skomplikowały.(...) Buntowałam się, bo brakowało mi autorytetów, uwagi, ciepła - cytuje gwiazdkę Na żywo - Trudno określić, czy to była anoreksja, czy depresja, czy bunt wobec wszystkiego i wszystkich. Strasznie cierpiałam, przez chorobę nie mogłam też złapać normalnego kontaktu z ludźmi. Diagnoza lekarzy była uproszczona do hasła "problemy okresu dorastania". Ich zdaniem wystarczyło delikwentowi założyć kaftan bezpieczeństwa, podać odpowiednie środki farmaceutyczne, by wszystko wróciło do normy. Wtedy Lesz postanowiła wylecieć do Stanów, by oderwać się od rodziców. - Wiedziałam, ze muszę od nich odejść. Prawda jest taka, że i oni, i ja jesteśmy szczęśliwsi, gdy przebywamy osobno - mówi. My bylibyśmy za to dużo szczęśliwsi, gdyby celebryci dali sobie sobie spokój z lansowaniem się w prasie na takich historiach.
(bdb)
Rodzice doprowadzili ją do depresji?
2010-03-13
17:19
"Trudno określić, czy to była anoreksja, czy depresja"