Basia Kurdej-Szatan razem z rodziną i przyjaciółmi postanowiła przywitać nowy rok za granicą. Gwiazda wybrała się na Zanzibar, który jest obecnie bardzo popularnym kierunkiem nie tylko wśród gwiazd. Basia na swoim profilu na Instagramie zamieszcza szczegółową fotorelację ze swojego wypadu. Zdradziła również, że na rajskich wakacjach dopadło ją niemałe zmęczenie. Nie ma się jednak co dziwić. W końcu gwiazda niedawno urodziła kolejne dziecko, a jak wiadomo urocze na zdjęciach bobasy potrafią nieźle dać w kość.
To właśnie dlatego mąż Basi, Rafał Szatan postanowił o nią zadbać. Gdy aktorka zajmowała się ich dzieckiem, Rafał postanowił stworzyć na jej głowie fryzurę. Były to urocze warkoczyki. Nie ma co ukrywać, że Basia wyglądała bardzo dobrze. Fani są w szoku.