Protest w Ożarowie

2006-11-21 11:18

Na stołeczne ulice znów wyszli byli pracownicy Fabryki Kabli w Ożarowie. Przy ogłuszającym dźwięku syren i gwizdków ok. 50 osób protestowało przed Ministerstwem Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej.

Na stołeczne ulice znów wyszli byli pracownicy Fabryki Kabli w Ożarowie. Przy ogłuszającym dźwięku syren i gwizdków ok. 50 osób protestowało przed Ministerstwem Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Delegację protestujących przyjął minister Jerzy Hausner. Pisma, które wysyłaliśmy do ministerstwa nic nie dały. Uważamy, że tylko demonstracje sprawią, że ministerstwo, Agencja Rozwoju Przemysłu i Telefonika zaczną działać w naszej sprawie - zaznaczył przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego, Sławomir Gzik. Według niego, główną przeszkodą w dotychczasowych rozmowach na temat przejęcia byłej Fabryki Kabli była dyktowana przez obecnego właściciela cena, która jest dwa razy wyższa niż szacunki Agencji Rozwoju Przemysłu. Pracownicy byłej Fabryki Kabli w Ożarowie rozpoczęli protesty na początku 2002 r. kiedy to właściciel fabryki, prezes firmy Telefonika Kable Bogusław Cupiał, zapowiedział likwidację fabryki. Załoga Ożarowa protestowała kilka razy w Warszawie przeciw likwidacji zakładu. W czasie ostatniej rozmowy 14 maja z wiceministrem Jackiem Piechotą protestujący uzyskali zapewnienie, że ministerstwo pomoże w szybkim przejęciu przez spółkę pracowniczą terenów byłej fabryki w Ożarowie.