Jeszcze trzy miesiące temu Anna Mucha niemal tyła w oczach i zarzekała się na łamach prasy, że uwielbia jeść w nocy a poza tym- nigdy nie przejdzie na dietę. Gadka- szmatka: aktorka pod okiem trenera, dietetyka oraz korzystając z najnowszych urządzeń likwidujących cellulit i rozstępy, właśnie przechodzi metamorfozę/ muchomorfozę. Pierwsze efekty, niezwykle chętnie, zaprezentowała widzom Dzień dobry TVN. Nie mogła wprost przestać chwalić swojej nowej figury! Znalazła jednak pewien minus znacznego ubytku wagi- nie ma w czym chodzić, gdyż wszystkie stare ciuchy są na nią za duże! No cóż, zawsze może zaprosić na zakupy swojego kochanego barona :-)
(NFZ)
Mucha wreszcie na diecie!
2009-03-22
19:48
A tak się zarzekała!..