Motorniczy pod opieką psychologa...

2006-11-21 11:18

Czy może dojść do tego, że w Łodzi pasażer będzie postrachem motorniczego albo kierowcy autobusu? - Okazuje się, że to bardzo prawdopodobne. Coraz częściej łódzcy kierowcy boją się zatrzymywać wieczorem na przystankach albo wjeżdżać na pętlę. Dlaczego? Obawiają się o własne zdrowie albo nawet życie. Łódzkie MPK postanowiło zaradzić ich problemom i od dzisiaj zatrudniło psychologa, który będzie pomagał kierowcom i motorniczym przezwyciężyć strach i stres.

Tylko w tym roku kierowcy autobusów i tramwajów w Łodzi ponad 70 razy wzywali pomoc. MPK musiało coś zrobić z tym problemem. Dlatego zatrudniło psychologa. Iwona Sobczak będzie rozmawiała z kierowcami o ich problemach w zajezdni przy Limanowskiego

- To bardzo ważne, aby kierwocy i motorniczowie czuli, że ktoś ich rozumie,że do kogoś mogą przyjść i opowiedzieć o tym co ich spotkało - wyjaśnia Sobczak. Samym kierowcom pomysł nie bardzo się podoba. - To jest okazywanie słabości. Sami musimy sobie radzić ze stresem - mówi nam jeden z kierwoców MPK. Jeśli ktoś jednak będzie chciał porozmawiać z psychologiem ,może to zrobić w każdy czwartek od 10 do 12.