Marcin Hakiel chce wrócić do Tańca z Gwiazdami, ale nie za byle jakie pieniądze. Tancerz próbuje naciągnąć producentów z TVNu na stawkę zbliżoną do tych, jakie otrzymują gwiazdy. Partnerzy celebrytów dostają przeważnie około 3-4 tysięcy za odcinek. To i tak niezła kwota, ale Hakiel sam jest już przecież gwiazdą. Przynajmniej tak się czuje. Zażądał więc co najmniej 8 tysięcy za występ. Jeśli producenci zgodzą się na takie warunki, to chyba wypadałoby odwrócić role i dać Marcinowi do pary tancerkę, a nie gwiazdę. Sądząc po niektórych nazwiskach, jakie mają pojawić się w kolejnej edycji show, on faktycznie może okazać się bardziej znany.
(bdb)
Money, money, money
2009-02-07
10:29
Hakiel-naciągacz?