Łany zboża spalone.

2006-11-21 11:18

Ponad 30 C temperatury -wielkim zagrożeniem dla lasów, nieużytków i pól. Lubuscy strażacy codziennie wyjeżdżają do przynajmniej kilkunastu pożarów. Największy dotąd pożar odnotowano w środę(26.07) w okolicach Strzelec Krajeńskich. Straty wynoszą ponad 350 tys. zł. Tam kilkudziesięciu strażaków wspieranych przez dwa samoloty gaśnicze uczestniczyło w akcji gaszenia ponad 100 ha zboża. Najważniejsza stała się ochrona przed ogniem mieszkańców i dobytku pobliskiej wsi Bronowice. W akcji wzięli udział strażacy z Gorzowa i ciężkie wozy gaśnicze. Obok straży zawodowej ze Strzelec Krajeńskich, przybyła również większość ochotników z pobliskich miejscowości. Dym unoszący się nad płonącym zbożem widoczny był w oddalonym o blisko 30 km Gorzowie. Na razie nie jest znana przyczyna pożaru. Możliwe, że doszło do niego podczas prac żniwnych. Do innego dużego pożaru doszło we wtorek w miejscowości Gralewo. Spaliło się 12 hektarow ziemi, straty wynoszą ponad 120 tys. zł. Ogień pojawił się po południu, prawdopodobnie na skutek zaprószenia ognia. Spaliło się 8 ha jęczmienia, 11 ha żyta i ok. 2 ha nieużytków.

Ponad 30 C temperatury -wielkim zagrożeniem dla lasów, nieużytków i pól. Lubuscy strażacy codziennie wyjeżdżają do przynajmniej kilkunastu pożarów. Największy dotąd pożar odnotowano w środę(26.07) w okolicach Strzelec Krajeńskich. Straty wynoszą ponad 350 tys. zł. Tam kilkudziesięciu strażaków wspieranych przez dwa samoloty gaśnicze uczestniczyło w akcji gaszenia ponad 100 ha zboża. Najważniejsza stała się ochrona przed ogniem mieszkańców i dobytku pobliskiej wsi Bronowice. W akcji wzięli udział strażacy z Gorzowa i ciężkie wozy gaśnicze. Obok straży zawodowej ze Strzelec Krajeńskich, przybyła również większość ochotników z pobliskich miejscowości. Dym unoszący się nad płonącym zbożem widoczny był w oddalonym o blisko 30 km Gorzowie. Na razie nie jest znana przyczyna pożaru. Możliwe, że doszło do niego podczas prac żniwnych. Do innego dużego pożaru doszło we wtorek w miejscowości Gralewo. Spaliło się 12 hektarow ziemi, straty wynoszą ponad 120 tys. zł. Ogień pojawił się po południu, prawdopodobnie na skutek zaprószenia ognia. Spaliło się 8 ha jęczmienia, 11 ha żyta i ok. 2 ha nieużytków. W 3-godzinnej akcji gaszenia wzięło udział 6 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej-poinformował Dariusz Derda-rzecznik prasowy komendy miejskiej straży pożarnej. Od początku lipca lubuscy strażacy już ponad 140 razy gasili pożary pól zboża, stogów siana i słomy oraz maszyn rolniczych. Do wzniecania ognia dochodzi najczęściej podczas prac polowych związanych ze żniwami. W większości lubuskich lasów obowiązuje trzeci najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.