Kto po Augustynie?

2006-11-21 11:18

Przewodniczący odszedł, a następcy nie ma - mowa o pilskiej Radzie Miasta. Wybrany na senatora Mieczysław Augustyn musiał zrezygnować z pełnionej dotychczas funkcji – co zresztą zrobił – jednak zdania radnych dotyczące tego, kto miałby go zastąpić były już podzielone.

Przewodniczący odszedł, a następcy nie ma - mowa o pilskiej Radzie Miasta. Wybrany na senatora Mieczysław Augustyn musiał zrezygnować z pełnionej dotychczas funkcji – co zresztą zrobił – jednak zdania radnych dotyczące tego, kto miałby go zastąpić były już podzielone.
Spośród dwójki kandydatów: Andrzeja Czapiewskiego i Mirosławy Rutkowskiej – Krupka nikt nie uzyskał wymaganej, bezwzględnej większości głosów. Obrady przerwano i na rozstrzygnięcie w tej kwestii przyjdzie nam jakiś czas poczekać.
Tymczasem przeprowadzka Mieczysława Augustyna do Warszawy oznacza, że nie będzie on toczył z prezydentem Piły polemik, których w trakcie sesji Rady Miasta nie brakowało praktycznie nigdy.
“Nie uważam, że było to coś złego. To było bogactwo tego samorządu, jego życie, prawdziwy puls” - mówi jednak Augustyn. Z kolei prezydent Zbigniew Kosmatka przyznaje, że spory z byłym już przewodniczącym Rady Miasta były często bardzo ostre, ale w efekcie przynosiły pozytywne rezultaty.
Następcę Mieczysława Augustyna powinniśmy poznać jeszcze w tym miesiącu.