Niedawno dotarły do nas niepokojące wieści. Mąż królowej Elżbiety II źle się poczuł. Oczywiście książę Filip spotkał się z nadwornym lekarzem. Jednak ten zalecił wizytę w szpitalu. Brytyjskie media donoszą, że książę Filip ma spędzić tam zaledwie kilka dni, by odpocząć.
Tymczasem jego syn, książę Karol ruszył do ojca z wizytą. Co to oznacza?
Książę Karol odwiedza księcia Filipa w szpitalu
W czerwcu książę Filip skończy 100 lat. Dlatego każde złe samopoczucie traktowane jest bardzo poważnie. Oficjalna wersja jest taka, że monarcha spędza w szpitalu kilka dni, żeby odpocząć.
Zastanawia jednak fakt, że jego syn, książę Karol przebył ponad 300 kilometrów, żeby go odwiedzić. Przybył do Londynu z Highgrove w Gloucestershire. Paparazzi zauważyli go, gdy wchodził do szpitala. Wizyta trwała około pół godziny, a później prawdopodobnie książę Karol wrócił do swojego domu w Highgrove.
Co to oznacza? Oczywiście, może po prostu książę Karol jest kochanym synem i dba, żeby książę Filip nie czuł się samotny w szpitalu. Jednak w czasach koronawirusa odwiedziny są praktycznie niemożliwe. Monarcha musiał mieć ważny powód, żeby złożyć wizytę.
Brytyjskie media rozważają też znacznie smutniejszy scenariusz. Książę Filip może być w bardzo złym stanie, a więc książę Karol powinien go zobaczyć, póki jest czas...
Trzymamy kciuki, żeby faktycznie był to tylko kilkudniowy odpoczynek!