Kim Kardashian na okładce Richardson

i

Autor: instagram.com

Kim Kardashian już nie szokuje? Jej nowa naga okładka przeszła bez echa

2018-10-20 15:01

Kim Kardashian uczyniła rozbieranie się swoim znakiem firmowym. Przez wiele lat celebrytka cieszyła się dzięki kolejnym prowokacyjnym fotkom zainteresowaniem mediów i internautów. Ale... czy przypadkiem już się nie znudziła?

Wyświetl ten post na Instagramie.
WTP Post udostępniony przez Kim Kardashian West (@kimkardashian)

Gdy w 2014 roku Kim Kardashian zaprezentowała naoliwioną nagą pupę na okładce Paper Magazine, świat oszalał na jej punkcie. Samo pismo ogłosiło, że Kim "złamała internet" i było w tym trochę prawdy. Od tego czasu jednak nagie ciało Kim cało się dla wszyskich codziennością i okazuje się, ze celebrytce coraz trudniej przyciągnąć uwagę nagimi zdjęciami.

A te właśnie zapewniają jej przecież sławę. Kariera Kim Kardashian, która rozpoczęła się 10 lat temu wraz z "wyciekiem" do sieci jej seks taśmy, do teraz opiera się głównie na rozbieranych fotkach. Nagimi zdjęciami Kim promuje ostatnio chociażby swoje kosmetyki. Okazuje się jednak, że nagość Kim Kardashian zaczyna być... nudna.

>> Kim Kardashian: "Wstydzę się mówić o seksie, jestem nieśmiała". Wierzycie?

Naga Kim Kardashian znudziła się światu

Wyrazem tego, że internet znudził się oglądaniem pupy Kim Kardashian jest niskie zainteresowanie jej najnowszą okładką w magazynie Richardson. Ponieważ bowiem Kim pokazała już wszystko, trudno zrobić jeszcze coś, co może być interesujące. Na okładce Richardsona Kim wyłącznie w białych stringach siedzi w szerokim rozkroku na krześle, a dzięki pomocy grafików przypomina w tym wszystkim robota.

Kontrowersyjne? Seksowne? Cóż - zdjęcie okładki na stronie magazynu polubiło w 24 godziny... niecałe 5 tysięcy osób. To katastrofalny wynik, zważywszy na to, że zdjęcia na profilu Kim Kardashian zdobywają średnio 1,4 do 3 milionów serduszek.

Co jeszcze Kim może zrobić, by podbić internet?

Wyświetl ten post na Instagramie.
Chanel vintage, lets please be specific Post udostępniony przez Kim Kardashian West (@kimkardashian)