Kim Kardashian

i

Autor: PALACE LEE / SplashNews.com/East News

Kim Kardashian grożono? „Nie waż się wchodzić do Białego Domu”

2020-10-20 13:00

Choć świat zna Kim Kardashian głównie z tego, że… jest znana to wbrew pozorom nie spoczywa na laurach a prężnie działa. Mało tego nie tylko skupia się na prowadzeniu własnych interesów ale także na pomocy pokrzywdzonym, w tym przypadku więźniom, którzy albo zostali niesłusznie skazani albo otrzymali zbyt wysoką karę. Nie wszyscy jednak doceniają jej pomoc. Wiele wskazuje na to, że Kim miała z tego powodu nieprzyjemności!

Kim Kardashian od dawna angażuje się w polityczne i społeczne życie. Celebrytka jest załamana tym jak w Stanach Zjednoczonych funkcjonuje aspekt więziennictwa. By choć w minimalnym stopniu coś zmienić, nie tylko wzięła sprawy w swoje ręce (oczywiście z pomocą sztabu prawników), ale także nawiązała kontakt z Białym Domem i przeprowadzała rozmowy z Donaldem Trumpem. Celebrytce zależy na tym, by została przeprowadzona reforma więziennictwa. Póki co wszystko kończy się jedynie na marzeniach i ewentualnych rozmowach z prezydentem USA.

Kardashianka w swojej misji nie ustaje. Nie ustają też ci, którzy totalnie nie widzą jej w roli kobiety zmieniającej świat. Wiele osób wychodzi chyba z założenia, że Kim powinna skupić się na byciu po prostu celebrytką. Czyli dalej działać ze swoimi biznesami, brać udział w sesji zdjęciowej a na pewno nie angażować się w politykę… Niektórym jej postawa tak bardzo się nie podoba, że postanowili coś z tym zrobić i dać jej do zrozumienia, że lepiej dla niej będzie jeśli zrezygnuje z pomocy więźniom!

Jak sama przyznała w wywiadzie u Davida Lettermana, zdarzyło się, że dostawała telefony, gdzie można było nawet wnioskować, że były to groźby.

ESKA XD #006

Zaufaj mi, wszyscy do mnie dzwonili i mówili: Nie waż się wchodzić do Białego Domu, bo twoja reputacja będzie skończona.

Muszę tam wejść, inaczej życie tych ludzi będzie bez szans.

W dalszej części rozmowy, Kim zdradziła, że ma nadzieję na współpracę z Białym Domem w celu przeprowadzenia reformy więziennictwa.

– twierdziła Kim.

KIM KARDASHIAN MA W NOSIE HEJTERÓW

Jednak Kardashianki nie da się tak łatwo wystraszyć, dlatego mówiąc dalej podczas rozmowy z prezenterem telewizyjnym, celebrytka przyznała, że nie wzięła sobie do serca słów osób, które rzekomo się o nią troszczyły, twierdząc, że wizyta w Białym Domu może negatywnie wpłynąć na jej wizerunek.

Sonda
Czy Kim Kardashian ma szanse zostać prawnikiem?