Justin Bieber zagrał właśnie ostatni z trzech koncertów w Los Angeles w ramach Purpose World Tour. Na pewno nie spodziewał się takiej niespodzianki – a raczej takiej osoby. Na koncert Justina Biebera przyszła sama Selena Gomez!
Dla tych, którzy zapomnieli – Justin Bieber i Selena Gomez byli parą przez cztery lata – od 2010 do 2014 roku. Po ich rozstaniu wiele razy pojawiały się plotki, że znów coś ich łączy, jednak najbardziej poważne doniesienia miały miejsce w listopadzie 2015 roku. Wtedy Justin Bieber i Selena Gomez zostali sfotografowani razem w barze hotelowym w Los Angeles. Na nagraniach widać było, że Justin śpiewa specjalnie dla niej!
Serca fanów znów zabiły szybciej 19 marca 2016, gdy Justin Bieber na swój Instagram wrzucił… stare zdjęcie pocałunku z Seleną Gomez! Fotkę podpisał jako „Uczucia.” Jakby tego było mało, zdjęcie skomentowała sama zainteresowana. Odpisała tez jednym słowem: „Idealnie”.
Nic dziwnego, że każde wspólne pojawienie się gdzieś Seleny Gomez i Justina Biebera wzbudza takie emocje wśród ich fanów! Jak donoszą świadkowie, Selena wyglądała na naprawdę szczęśliwą, mogąc obserwować swojego byłego chłopaka na scenie.
Na ostatnim koncercie Justina Biebera w Los Angeles w ramach Purpose World Tour pojawiła się nie tylko Selena Gomez. Wśród gwiazd nie zabrakło Kim Kardashian i Kanye Westa, Kendall Jenner i Kourtney Kardashian.
Jak myślicie, co tak przyciąga do siebie Selenę Gomez i Justina Biebera?
Justin Bieber i Selena Gomez – tak historia się kończy! Dawni kochankowie jeszcze długo będą wywoływać wśród fanów wielkie emocje. Wydawali się przecież dla siebie stworzeni! Zobaczcie: